Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jurczyk broni inspektora

ika, 6 kwietnia 2006 r.
Prezydent Marian Jurczyk zlekceważył wnioski Wojewódzkiej Inspektor Nadzoru Budowlanego, która domaga się zwolnienia inspektora powiatowego w Szczecinie. Teraz jej starania poparł wojewoda Robert Krupowicz.

Wojewódzki inspektor, Ewa Madeja 1 marca napisała wniosek do prezydenta Szczecina o zwolnienie Andrzeja Locha z funkcji powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Jest to wynik kontroli inspektoratu, którą przeprowadzono na początku roku.

- Okazało się, że w Szczecinie są duże zaległości. Sięgają nawet 2003 roku - mówi Ewa Madeja. - Zgodnie z prawem, prezydent odwołuje powiatowego na wniosek wojewódzkiego inspektora. To jest właściwie techniczna sprawa.

Prezydent Marian Jurczyk jest odmiennego zdania. Nie odpowiedział na pismo wojewódzkiej inspektor. Ewa Madeja wysłała pismo ponaglające 21 marca. Ono też pozostało bez echa. Teraz w sprawę zaangażował się wojewoda Robert Krupowicz.

- Wojewoda Krupowicz w piśmie wystosowanym do prezydenta Mariana Jurczyka, zwraca się o pilne wskazanie działań, jakie zostały podjęte w sprawie odwołania pana Locha - twierdzi Agnieszka Muchla, rzecznik prasowy wojewody.

- Pismo dotarło do urzędu i wojewoda dostanie odpowiedzieć za dwa - trzy dni - zapewnia Piotr Landowski z biura prasowego prezydenta Szczecina.

Zdaniem Landowskiego, prezydent uznał, że Andrzej Loch jest dobrym inspektorem. Zaległości w załatwianiu spraw są, ale ich liczba ulega systematycznie zmniejszeniu. Na koniec 2005 roku "przeterminowanych spraw" było 355, a już 15 marca 2006 r. - tylko 290.

- Do powiatowego Inspektora nadzoru budowlanego co roku wpływa ogromna liczba spraw, tylko w ubiegłym roku musiał rozpatrzyć 8,7 tysiąca pism - dodaje Piotr Landowski. - Od lat nie zmienia się obsada biura, cały czas pracuje w nim tylko 12 inspektorów.

Andrzej Loch juz po raz drugi rozpatruje sprawę legalizacji altanki prezydenta Mariana Jurczyka. Podjęta przez niego pierwsza decyzja została zakwestionowana przez wojewódzkiego inspektora. Zastrzeżenia Ewy Madei potwierdził najpierw Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego, a potem Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Teraz sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia.

- Prezydent bardzo dobrze ocenia działania pana Andrzeja Locha. Sprawa altanki nie ma z tym nic wspólnego - zapewnia Landowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński