Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

John Rubinstein, amerykański kompozytor ma skomponować utwór symfoniczny na 700-lecie Szczecinka

Rajmund Wełnic
John Rubinstein.
John Rubinstein. Internet
Szczecinecka Szkoła Muzyczna prowadzi rozmowy z Johnem Rubinsteinem, słynnym amerykańskim aktorem i kompozytorem. Artysta miałby skomponować utwór symfoniczny z okazji jubileuszu miasta.

MUZYKA DLA MIASTA

MUZYKA DLA MIASTA

Szczecinek już nie raz inspirował muzyków. Dwa lata temu kilkanaście utworów tzw. instrumentalnej muzyki refleksyjnej skomponował szczecinecki muzyk Grzegorz Pawelski. Ukazały się one na płycie zatytułowanej wymownie "78-400", czyli tak jak znany każdemu mieszkańcowi Szczecinka kod pocztowy.

W roku 1934 w Szczecinku gościł niemiecki kompozytor Richard Strauss. Pod wpływem pobytu i widoku parku, jeziora napisał operę "Daphne".

- Kontakt z artystą mamy dzięki osobistej znajomości pani Niny Kuźmy-Sapiejewskiej, znakomitej pianistki, która już kilka razy występowała u nas z recitalami - mówi Włodzimierz Piesiak, dyrektor szczecineckiej Szkoły Muzycznej.

To on na ostatnim spotkaniu komitetu organizacyjnego obchodów 700-lecia miasta zaproponował, aby po jubileuszu został na trwałe utwór symfoniczny napisany przez tak znaną w świecie muzycznym osobistość. Ostatecznych decyzji odnośnie zamówienia jeszcze nie ma, ale pomysł władzom Szczecinka się spodobał.

Ustalone są już wstępnie warunki finansowe. John Rubinstein jest gotów podjąć się skomponowania utworu za 10 tys. dolarów plus koszty przyjazdu do Szczecinka, aby poprowadzić kilka prób z orkiestrą i dyrygować nią podczas prawykonania w roku jubileuszowym (czyli w roku 2010). Do tego dochodzi kilka tysięcy zł różnych innych wydatków. Kwoty - jak zapewniają nas znawcy branży - nie są wygórowane, a miasto będzie miało niezwykłą pamiątkę, która zostanie już na zawsze. Jeżeli nie znalazłby się jakiś sponsor, to wydatek poniosłaby kasa miasta.

- Omówić trzeba oczywiście masę szczegółów - mówi Włodzimierz Piesiak. - Kompozytor jest otwarty na nasze sugestie dotyczące klimatu dzieła, oczywiście też konieczne jest, aby komponując muzyk wiedział, jaki jest skład naszej orkiestry symfonicznej i pisał muzykę pod tym kątem.

Pole do popisu jest więc bardzo duże, szef szkoły uważa, że z szerokiej gamy utworów symfonicznych mogłaby powstać np. jubileuszowa fantazja. - Wartość takiej kompozycji jest trudna do przecenienia, to także znakomita promocja naszego środowiska muzycznego - dodaje Włodzimierz Piesiak.

Gorącym zwolennikiem zaangażowania Johna Rubinsteina jest także Sławomir Miara, szef komitetu organizacyjnego obchodów 700-lecia miasta: - Skontaktowałem się już nawet z brytyjskim radiem BBC, czy mogliby nas przy okazji jakoś popromować z tej okazji i zadeklarowali, że zrobią audycję o tym, jak szczecinecka kompozycja powstaje, co inspiruje muzyka i jak jego dzieło będzie przyjęte przez mieszkańców Szczecinka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński