W siedzibie Zarządu Okręgowego Prawa i Sprawiedliwości w Szczecinie Joachim Brudziński, świeżo upieczony eurodeputowany i minister spraw wewnętrznych podsumował ostatnią wyborczą batalię.
- Przede wszystkim dziękuję wszystkim mieszkańcom Pomorza Zachodniego i województwa lubuskiego, którzy oddali na nas głosy. Odnieśliśmy olbrzymi sukces, bowiem nigdy dotąd w naszym okręgu Prawo i Sprawiedliwość nie uzyskało dwóch mandatów - mówił lider zachodniopomorsko-lubuskiej listy PiS.
ZOBACZ TEŻ:
Oprócz podziękowań przedstawiciele partii rządzącej pokusili się o szczegółową analizę wyników wyborów w naszym okręgu. Wynika z niej, że mimo przewagi Koalicji Europejskiej, to Prawo i Sprawiedliwość może cieszyć się ze wzrostu poparcia.
- W indywidualnym wymiarze wynik pana Arłukowicza i prof. Liberadzkiego są imponujące. Zestawiając to jednak z wynikami całościowymi z poprzednich wyborów samorządowych, to ten obraz nie jest już taki różowy. Koalicja Europejska, skupiająca pięć partii, nie może cieszyć się z osiągniętych wyników. Już teraz na Pomorzu Zachodnim są gminy, gdzie PiS osiągnął wynik na poziomie 65%. Mało tego, są powiaty, w których wygraliśmy. Jeszcze kilka lat temu była to rzecz nie do pomyślenia - podkreślał minister spraw wewnętrznych i administracji.
ZOBACZ TEŻ:
Wybory do europarlamentu już minęły i teraz wszystkie partie rozpoczynają przygotowania do zbliżających się październikowych wyborów do polskiego parlamentu.
- Minął już czas radości i zabawy. Teraz bierzemy się do roboty. Jesteśmy już po spotkaniu regionalnych zarządów i ustaliliśmy plan działań na najbliższe tygodnie. W tym roku nie ma wakacji. Przed nami kolejne wyzwania, które będziemy wypełniać z pokorą. Ułatwia nam to wiarygodność, którą widzą Polacy - zaznaczył minister Brudziński.
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?