Gumieńce Drugie życie jeziorka
"Głos" wielokrotnie domagał się poprawy czystości wody w akwenie na Gumieńcach. Prosili też o to mieszkańcy dzielnicy, dla których to jedno z niewielu miejsc spacerowych.
Od kilku lat, co roku w ciepłych miesiącach, w zbiorniku i jego sąsiedztwie znajdowano zdechłe ptaki: kaczki i łabędzie. Nie udało się ustalić, co stało za śmiercią ptactwa, ale wiadomo, że inspektorzy ochrony środowiska w próbkach wody stwierdzali bakterie coli, czy przekroczone dawki metali ciężkich.
Teraz miasto wzięło się za rewitalizację jeziora.
- Prace obejmą m.in. oczyszczenie misy jeziorka ze zgromadzonych w nim osadów naniesionych z wodami rzeki Bukowej - zapowiada Tomasz Klek z Urzędu Miasta. - Działania te mają poprawić stan higieniczno - sanitarny jeziorka oraz przywrócić właściwą retencję tego zbiornika.
Prace potrwają do połowy czerwca. Będą kosztowały prawie 100 tys. złotych. Zostanie obniżone lustro wody, a niewykluczone, że trzeba będzie jeziorko wysuszyć. Usunięte zostaną osady, porosty z wody i skarp. Odpady zostaną wywiezione na wysypisko.
Już od marca profesjonalna firma dba o to, żeby na zbiorniku nie gniazdowały ptaki.
- Gdyby doszło do założenia gniazd w miejscu utrudniającym prowadzenie prac, zostaną przeniesione wraz z częścią otaczającego je terenu w miejsce nie kolidujące z pracami - tłumaczą urzędnicy. - W razie pojawienia się jakichkolwiek lęgów, umożliwimy ptakom wyprowadzenie młodych, a gniazda zostaną oznakowane, monitorowane i chronione.
Pod nadzorem Polskiego Związku Wędkarskiego mają zostać odłowione żyjące w jeziorku ryby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?