Jez. Głębokie w Szczecinie. Utonął mężczyzna. Internauta: Pijany wskoczył do wody [ZDJĘCIA]

Aktualizacja, godz. 20.46

- Jest za wcześnie, by mówić o przyczynach śmierci. Ze wstępnych informacji wynika, że przed zdarzeniem zmarły mężczyzna spożywał alkohol ze swoimi znajomymi - mówi Anna Gembala z biura prasowego KWP.

Sprawę przejęła prokuratura i bada okoliczności tragicznej śmierci mężczyzny.

Aktualizacja, godz. 19.19

Mężczyzny nie udało się uratować. Na miejscu pracuje prokurator.

Aktualizacja, godz. 19.12

- Do godziny 20 zawieszona czerwona flaga i zakaz kąpieli - donosi nasz Internauta, który jest na miejscu zdarzenia i napisał do nas na [email protected].

Mężczyzna prawdopodobnie był z kolegami, jednego z nich nie mogli znaleźć.

- Na miejscu jest już prokurator, prawdopodobnie jeden z mężczyzn nie żyje - dodaje nasz Internauta.

Czytaj również: Tragedia na Głębokim. Nie żyje 30-letni mężczyzna

Zobacz wideo: Rosnąca liczba utonięć w Polsce: jak zapobiec tragedii?

Aktualizacja, godz. 18.43

Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został wezwany z powodu tąpiącego się w jeziorze mężczyzny. Ze względu na trudne warunki terenowe był zmuszony do lądowania na parkingu przy hali Netto Arena.

Około godziny 18 WOPR podjął z wody topiącego się mężczyznę. Na miejsce został wezwany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przebywające na terenie kąpieliska osoby były proszone o jego opuszczenie, a teren akcji zabezpieczała straż pożarna.

- Niestety ze względu na to, że plaża nad jeziorem jest dość wąska i w dodatku pofałdowana pilot zdecydował się wylądować na terenie parkingu przy hali widowiskowo-sportowej. Wiemy, że obok znajduje się lądowisko przy szpitalu na Unii Lubelskiej, ale zależało nam na tym, by być jak najbliżej miejsca prowadzenia akcji ratunkowej - tłumaczy Justyna Sochacka, rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Nieoficjalne wiadomo, że topiący się mężczyzna był pod wpływem alkoholu.

- Mogę jedynie powiedzieć, że trwa akcja reanimacyjna - informuje Anna Gembala z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

Godz. 18.14

Ratownicy wydali nakaz wyjścia z wody i z kąpieliska.

- W całej akcji udział brali ratownicy medyczni, strażacy oraz ratownicy WOPR. Cała akacja nadal trwa - napisał do nas Internauta na [email protected]. - W tej chwili ratownicy i strażacy zabezpieczają rannego. Czekają na helikopter.

- Helikopter nie miał gdzie wylądować, więc odleciał, w akcji biorą udział również dwie jednostki straży pożarnej - dodaje inny Internauta.

Akacja ratownicza ma miejsce niedaleko Wake Park Szczecin.

- Póki co pustki na plaży. Wszyscy czekamy na wejście do wody. Cześć plażowiczów poszła do domu - relacjonuje nasz Internauta.

Wkrótce więcej informacji

Polecamy również wideo: Letnie upały, jak reagować w razie udaru słonecznego?