Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest szansa, że jutro wypłyną promy Bielik

am
Pierwsza próba  wypłynięcia Bielika zakończyła się niepowodzeniem.  Przez  godzinę prom dobijał do  drugiego brzegu.
Pierwsza próba wypłynięcia Bielika zakończyła się niepowodzeniem. Przez godzinę prom dobijał do drugiego brzegu. Anna Miszczyk
Zmienia się wiatr. Jest więc nadzieja, że kra na Świnie zacznie spływać do morza. Wtedy znów mogą zacząć kursować promy Bielik.

Odwraca się wiatr z kierunku północno- wschodniego, który powodował wtłaczanie kry z morza, na oczekiwany południowy. Poprawa pogody spowoduje kolejne próby udrożnienia przeprawy promów Bielik w centrum miasta.

- Jak się kra rozrusza, powinno być już lepiej - mówi Leszek Paprzycki, dyrektor Żeglugi Świnoujskiej.

Pierwsza próba przepłynięcia promu Bielik z Warszowa do centrum Świnoujścia się nie powiodła. Aby prom przebił się przez grubą warstwę lodu, trzeba było sprowadzić holownik.

Na razie mieszkańcy mogą korzystać wyłącznie z przeprawy promów Karsibór. Dowożeni są tam komunikacją miejską ( bezpłatnie) lub docierają na przeprawę własnymi samochodami.

Na przeprawę Karsibór wybrał się też prezydent Janusz Żmurkiewicz ze swoim rzecznikiem Robertem Karelusem.

- Promy kursują bez problemów - mówi rzecznik. - Ich cumowanie jest skorelowane z dyspozytorem Komunikacji Autobusowej. Na razie wystarczają po dwa autobusy z każdej strony, aby zabrać wszystkich pasażerów. W szczycie autobusów będzie znów jeździło po trzy na lewo- i prawobrzeżu miasta.

Jeden z promów Karsibór uległ awarii, został jednak szybko naprawiony i znów pływają dwa.

- Za wcześnie jest mówić o kosztach uruchomienia dodatkowych linii autobusowych - mówi pytany o koszty kursowania dodatkowych autobusów Robert Karelus.- Obecnie najważniejsze jest dobro mieszkańców i gości miasta chcących się do niego dostać i wyjechać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński