Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeśli zamierzasz wziąć urlop macierzyński, musisz pilnować terminu

(E B.-K)/www.pomorska.pl
sxc.hu
Przypominamy, że od stycznia młode mamy mogą wystąpić do pracodawcy o wydłużony urlop. Tatusiowe otrzymają tzw. ojcowski. Ważne by pamiętać o terminie złożenia wniosku. Czasu nie zostało zbyt wiele.

Od nowego roku rodzice uzyskali prawo do dwóch tygodni fakultatywnego urlopu macierzyńskiego. Będzie mogła go wykorzystać albo mama, albo ojciec dziecka.

Ponadto od 1 stycznia 2010 roku ojcom będzie przysługiwać jeden tydzień urlopu ojcowskiego. Powinien on być wykorzystany przed ukończeniem pierwszego roku życia dziecka. W 2011 roku urlop ten wyniesie także tydzień. Od 1 stycznia 2012 roku będą to już dwa tygodnie.

Także kobiety od 1 stycznia 2010 roku będą miały prawo do dodatkowego urlopu macierzyńskiego. Uwaga! Nie będzie on jednak obowiązkowy!

Urlop ten dostanie tylko ta mama, która postara się o niego w odpowiednim czasie. Dodatkowego wolnego tygodnia macierzyńskiego udziela się na pisemny wniosek pracownicy, składany w terminie nie krótszym niż 7 dni przed rozpoczęciem urlopu.

Jeśli młoda mama spóźni się z wnioskiem do pracodawcy o dodatkowy urlop (czyli złoży go w terminie krótszym niż 7 dni), pracodawca nie musi go uwzględnić. Nie jest bowiem możliwe skorzystanie z dodatkowego urlopu w innym terminie niż ustawowo określony, czyli bezpośrednio po urlopie podstawowym.

Docelowo, tzn. w 2014 roku, dodatkowy nieobowiązkowy urlop ma wynosić: do sześciu tygodni - w przypadku urodzenia jednego dziecka przy jednym porodzie oraz do ośmiu tygodni - w razie urodzenia więcej niż jednego dziecka przy jednym porodzie.

Źródło:
Wniosek o dłuższy macierzyński trzeba złożyc 7 dni wcześniej - www.pomorska.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński