Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Woźniak zaprzestaje finansowania Floty. To może być koniec I ligi w Świnoujściu

(paz)
Rozegrany 18 kwietnia mecz z Widzewem Łódź, może być ostatnim pierwszoligowym spotkaniem w Świnoujściu na długie lata.
Rozegrany 18 kwietnia mecz z Widzewem Łódź, może być ostatnim pierwszoligowym spotkaniem w Świnoujściu na długie lata. Bartek Wutke/Social North
W czwartek miało dojść do parafowania umowy notarialnej, dzięki której spółka MKS Flota miałaby przejąć od Stowarzyszenia pierwszoligowy zespół. Tak się jednak nie stało, bo spółka nie zamierzać brać na siebie spłaty zadłużenia Stowarzyszenia. Zaplanowany na sobotę mecz z Termaliką stanął pod znakiem zapytania, a zespół może wycofać się z rozgrywek I ligi.

Zarząd Stowarzyszenia wysłał do mediów komunikat o następującej treści:

"Dziś, w kancelarii notarialnej w obecności Notariusza Pana Marcina Nawrockiego, miało dojść do podpisania końcowego aktu notarialnego pomiędzy Stowarzyszeniem a Spółką MKS Flota Sp. z o.o. W opinii Nadzorcy Sądowego, który sprawuje nadzór nad Klubem, zaproponowana treść aktu stanowi jednoznacznie, że Spółka chce przejąć prawa do sekcji piłki nożnej, jednocześnie w żaden sposób nie zagwarantować spłaty wierzycieli Stowarzyszenia.

Prezes Aleksandra Piotrowska oświadczyła, że pomimo zapisu w Akcie gwarantującego jeden milion złotych udziałów, nie posiada na koncie żadnych pieniędzy i że wszystko finansuje Spółka "matka", czyli JDJ MAR-BUD. Stanowisko Nadzorcy było jednoznaczne - aby Akt Notarialny został podpisany, uwiarygodniając zamiar spłaty wierzycieli Stowarzyszenia, potrzebna jest notarialna gwarancja zabezpieczenia finansowego Spółki MKS Flota przez Spółkę JDJ MAR-BUD. Jerzy Woźniak nie zgodził się na ten warunek, tym samym dokument nie został podpisany".

Po kilkudziesięciu minutach na stronie internetowej klubu swoje oświadczenie umieściły władze spółki. Wyjaśniony jest w nim powód wyznaczenia na dziś podpisania umowy o przejęciu przez spółkę wszelkich praw do zespołu od Stowarzyszenia.

Otóż we wtorek PZPN ponaglił klub pismem, w którym grozi nie tylko nie przyznaniem licencji na następny sezon, ale też zawieszeniem tej na obecny.

Jak zapewniają władze spółki, już wcześniej po mediacjach mecenasa Edwarda Rozwałki (byłego prezesa Floty!) przygotowano wersję umowy, która zadowalała obie strony.

"Niestety umowa nie została podpisana, bowiem Zarząd Stowarzyszenia chciał wprowadzić w ostatniej chwili zapisy, które były nie do przyjęcia przez Pana Jerzego Wożniaka. A w szczególności zapis, mówiący o przejęciu wszystkich wierzytelności, łącznie z tymi, które pojawiły się już po podpisaniu aktu przedwstępnego, ale również wszystkich, które powstaną w przyszłości.

Na dwie godziny przed spotkaniem u Notariusza , Zarząd MKS Flota Świnoujście, w trakcie spotkania z V-ce Prezydentem Miasta pozyskał informacje, że w dniu 10.02.2015 r. została wydana decyzja administracyjna nakazująca zwrot przez Stowarzyszenie kwoty ok. 460.000 zł + odsetki ustawowe z tytułu nie rozliczonej dotacji z roku poprzedniego.

I co najważniejsze, już w trakcie spotkania w Notariacie Prezes Małgorzata Dorosz poinformowała, że trwa w Stowarzyszeniu kontrola ZUS i kwota, którą może zażądać ZUS za nie zapłacone składki, oscyluje wokół kwoty 3.000.000 zł.

Czy może kogokolwiek się dziwić na brak zgody Pana Jerzego Wożniaka na wprowadzenie takich istotnych zmian do umowy końcowej bez wiedzy ile naprawdę wynoszą zobowiązania Stowarzyszenia?"

To spowodowało, że Jerzy Woźniak i jego firma z dniem 30 kwietnia zaprzestają finansowania klubu i wstrzymują wszelkie działania zmierzające do otrzymania przez Flotę licencji na następny sezon w I lidze.

Zarząd spółki "został zobowiązany do nie organizowania meczu w dniu 02.05.2015 r." Chodzi o spotkanie z Termaliką Nieciecza w Świnoujściu.

Co ciekawe, Jerzy Woźniak złożył wniosek do ZZPN o przyjęcie w poczet członków PZPN i zgłoszenia do rozgrywek w sezonie 2015/2016 drużyny seniorów od szczebla jaki uzna za właściwy ZZPN.

"Taka decyzja jest podyktowana wielką sympatią jaką Pan Jerzy Woźniak darzy mieszkańców Świnoujścia, a w szczególności sympatyków piłki nożnej i kibiców Floty Świnoujście. Ponadto, jak to wielokrotnie podkreślał darzy dużym szacunkiem władze miasta Świnoujście, na czele z Panem Prezydentem Januszem Żmurkiewiczem, a co za tym idzie, podtrzymuje swoje wnioski złożone na ręce Pana Prezydenta o podpisanie długoletnich umów na dzierżawę obiektów sportowych w Świnoujściu."

Zarząd spółki na końcu oświadczenia prosi wszystkich wierzycieli o kierowanie swych pytań związanych z zadłużeniem do władz Stowarzyszenia MKS Flota.

Oświadczenie podpisała pełniąca obowiązki prezesa spółki Aleksandra Piotrowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński