Jerzy Owsiak o festiwalu Pol'and'Rock w Czaplinku

Z udziałem Jerzego Owsiaka i przedstawicieli wszystkich służb zaangażowanych w organizację i utrzymanie porządku w trakcie przebiegu dwóch wielkich imprez: Festiwalu Pol’and’Rock 2024 w Czaplinku i "The Tall Ships Races 2024" w Szczecinie odbyło się w Urzędzie Wojewódzkim "robocze spotkanie podsumowujące". Jak wynika z raportu wszystkich (bez wyjątku) służb, obie imprezy można ocenić na "szóstkę", czyli pełny sukces.

Gospodarz spotkania, Adam Rudawski, wojewoda zachodniopomorski, podziękował wszystkim, którzy wzięli udział w zabezpieczaniu obu imprez. Do podziękowań przyłączył się również Michał Przepiera, wiceprezydent Szczecina, który zauważył, że regaty, choć odbyły się w Szczecinie już po raz czwarty, były zorganizowane profesjonalnie, bez rutyny.

Jerzy Owsiak mówił o bezpieczeństwie panującym na trzydziestym Festiwalu Pol'and'Rock.

- Przez 30 lat uczyliśmy się tego, w jaki sposób chcemy by festiwal przebiegał - by był otwarty dla wszystkich, bez względu na ich poglądy, kolor i religię - przyznał.

Zdaniem twórcy Festiwalu, udało się - w tym roku właśnie taki był.

- Stworzyliśmy w tym roku festiwal najwyższego topu technologicznego - podkreślił. - Zrobiliśmy razem nie tylko najpiękniejszy, ale naprawdę najlepszy festiwal na świecie. Nigdzie nie ma takiego drugiego. Podkreślam, wszyscy czuli się tu świetnie i, co nie mniej ważne, wszyscy wrócili do domów bezpiecznie.

Spośród 1127 odnotowanych zdarzeń medycznych wydarzył się tylko jeden poważny przypadek - wypadek na hulajnodze.

- To był pierwszy festiwal, kiedy nikt do mnie nie przyszedł z jakąś hiobową wieścią, że coś się stało. To był nasz najbardziej spokojny festiwal. W biurze rzeczy znalezionych ludzie odnajdowali swoje portfele z pieniędzmi.

Po wystąpieniach oficjeli organizatorzy oraz przedstawiciele służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, przedstawili wstępne wnioski z przebiegu imprez. Wszystkich podsumowania były podobne - było super.

Zadanie na przyszły rok? Wzmocnienie na Pol'and'Rock kontroli nad jeziorem.

- To jest jeszcze do omówienia. Jezioro jest naprawdę dużym wyzwaniem - przyznał prezes Fundacji WOŚP.

Nad bezpieczeństwem uczestników obu wydarzeń czuwało ponad 1800 policjantów, z czego ponad 800 funkcjonariuszy przyjechało do nas z innych części kraju. W sumie odnotowali 90 przestępstw i 1129 wykroczeń, przeprowadzili też ponad 3,6 tys. kontroli trzeźwości. W działania zaangażowana była także Państwowa Straż Pożarna w Szczecinie i jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych – na festiwalu w Czaplinku dyżurowało 37 strażaków w 16 pojazdach. Grupy specjalistyczne były w ciągłej gotowości na terenie powiatu drawskiego i w Szczecinie. Odnotowano tylko dwa zdarzenia pożarowe, które szybko zostały zlokalizowane i zlikwidowane.

Sporo pracy mieli także inspektorzy Sanepidu. Na festiwalu w Czaplinku w systemie zmianowym pracowało 112 pracowników z 8 Powiatowych Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych i Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Przeprowadzili 410 wizytacji.

Zdarzyły się pojedyncze incydenty np. jak usługa piercingu bez zgody organizatora. Z kolei podczas finału regat pracowało 36 inspektorów sanepidu. Przeprowadzili 27 kontroli i 199 wizytacji. Nie odnotowano zatruć pokarmowych ani zgłoszeń chorób zakaźnych.

W trakcie trwania obu imprez nie odnotowano także żadnych poważnych wypadków ani zdarzeń medycznych. Uczestników w tym zakresie na Pol’and’Rock zabezpieczało ponad 200 ratowników, lekarzy i pielęgniarek z Medycznego Patrolu, natomiast na finale TTSR byli za to odpowiedzialni ratownicy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, którzy udzielili pomocy w sumie
stu osobom. Nad bezpieczeństwem nad wodą czuwali ratownicy WOPR – w trakcie obu imprez w Szczecinie i w Czaplinku czuwało w sumie 57 ratowników, którzy wykorzystywali 11 łodzi i 4 drony. Interweniowali 28 razy.