Jerzy Kalibabka nie żyje. Zmarł najsłynniejszy polski amant i uwodziciel
Sposób na życie Jerzego Kalibabki w czasach PRL był bardzo prosty. Rozkochiwał w sobie kobiety, uwodził je, okradał i porzucał. Na początku swojej przestępczej kariery wykorzystywał między innymi turystki z Niemiec. Działał na terenie Międzyzdrojów, Świnoujścia. Próbował sutenerstwa, uczył się rozpoznawać biżuterię, by kraść tylko tę naprawdę wartościową.
Po tym, gdy na Milicję zgłaszały się kolejne oszukane kobiety, Kalibabka został zatrzymany i trafił do aresztu w Kamieniu Pomorskim. Udało mu się jednak z niego uciec. Wtedy Kalibabką rozesłano list gończy.
W 1982 roku trafił do Łodzi, gdzie poznał atrakcyjną Małgorzatę Z. (mieszkała w bloku na osiedlu Wilcza/Gołębia). Rozkochał dziewczynę w sobie obiecując wspaniałe życie i perspektywy. Małgorzata została jego wspólniczką pomagając mu w okradaniu i oszukiwaniu kobiet.
Czytaj na kolejnych slajdach