Prokurator Artur Maludy zebrał już 90 tomów akt, w tym prawie 30 niejawnych, zawierających informacje z czynności operacyjnych, m.in. podsłuchów.
Akt oskarżenia dotyczy czterech osób. Adam S., Jacek M. i Agnieszka Z. to byli już inspektorzy z Urzędu Kontroli Skarbowej w Szczecinie. Czwarta osoba to Tomasz R., były przedsiębiorca. Mają łącznie 25 zarzutów. Nie przyznali się do winy. Grozi im 10 lat więzienia.
- Oskarżonym zarzucono przyjmowanie w okresie od 29 listopada 2010 r. do 10 października 2012 r. korzyści majątkowych i obietnic korzyści majątkowych w związku z pełnieniem przez nich funkcji publicznych od przedsiębiorców Dominika G., Edwarda Pawła G., Jacka T., Krzysztofa K. i Tomasza R. - mówi prokuratora Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Urzędnicy są oskarżeni o przyjmowanie łapówek, w tym rabatów w restauracjach Pawła Golemy, biżuterii, czy wejściówki do strefy kibica podczas piłkarskich mistrzostw Europy w Polsce 2012 roku.
Oskarżenimieli m.in.: ujawniać informacje objęte tajemnicą skarbową, a dotyczące terminów kontroli mandatowych w lokalu przedsiębiorcy Tomasza R., wydawaniu przedsiębiorcy Krzysztofowi K. materiałów z prowadzonego przeciwko niemu w Urzędzie Kontroli Skarbowej w Szczecinie postępowania karnego-skarbowego i wskazywaniu mu zamierzeń inspektora UKS występującego w charakterze oskarżyciela publicznego na etapie postępowania sądowego.
- Działania te miały na celu doprowadzenie do uniknięcia przez udzielających korzyści przedsiębiorców Krzysztofa K. i Tomasza R. odpowiedzialności karno-skarbowej - dodaje prok. Wojciechowicz.
Oskarżeni mieli też sporządzać dokumenty do UKS składanych w toku postępowania kontrolnego w imieniu przedsiębiorcy Dominika G. i ujawnianie mu planów organu skarbowego.
- Jak ustalono celem tych działań było uniemożliwienie ustalenia w ramach prowadzonych wobec przedsiębiorców postępowań kontrolnych właściwych zobowiązań podatkowych kontrolowanych przedsiębiorców - dodaje prok. Wojciechowicz.
Z ustaleń śledztwa wynika, że łapówkami wręczanymi urzędnikom, bądź obietnicami łapówek były między innymi sprzęt elektroniczny, darmowe konsumpcje w lokalach gastronomicznych, darmowy pobyt w nadmorskich apartamentach.
Oskarżeni urzędnicy odpowiedzą też tworzenie nieprawdziwej protokołów przesłuchania podejrzanych i świadków w toku prowadzonych przez nich innych postępowań karno-skarbowych. Adam S. i Jacek M. odpowiedzą dodatkowo za dorabianie sobie na boku świadczeniem usług księgowych dla przedsiębiorców.
Śledztwo przeciwko pozostałym przedsiębiorcom trwa. W sądzie od roku jest akt oskarżenia przeciwko pracownicy sanepidu, która odpowiada za ostrzeżenie Dominika G. o kontroli. Zarzuty ma też pracownik przedsiębiorcy, który miał być pośrednikiem. Proces jeszcze się nie rozpoczął.
Afera korupcyjna. Czytaj więcej:
- Głośna afera łapówkarska w Szczecinie. Urzędnicy pierwsi trafią przed sąd
- Afera korupcyjna. Nie będzie szybkiego końca śledztwa
- Rabaty w restauracjach bliżej sądu. Czy niebawem odbędzie się proces Golemy i "spółki"?
- Paweł G.: "Jestem niewinny". Adwokaci o akcji CBA: "Strzelano z armaty do wróbla"
- Znany szczeciński restaurator zatrzymany przez CBA!
Polecamy na gs24.pl:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?