- To najlepszy prezent na urodziny - mówi wzruszony o zebranych wokół niego ludzi i żartuje: - Jestem trochę zmieszany, bo wzrok już nie ten i słuch nie ten, bo lata robią swoje. Nie mam słów podziękowania. Przyjmuję je nie tylko do siebie, ale wobec wszystkich moich kolegów, którzy takich chwil nie doczekali i którzy w tamtych latach byli w podziemiu i walczyli z sowieckimi najeźdźcami.
Obchody urodzin ppor. Wiktora Sumińskiego odbyła się w sobotę na terenie OSP w Resku. Przyjechała na nie Halina Szymańska, szefowa Kancelarii Prezydenta RP.
- Prezydent, Andrzej Duda bardzo interesuje się losami takich osób - mówi. - Prowadzi bardzo intensywną politykę i gdy chodzi o kombatantów, osoby represjonowane, to o wszystkich tych osobach stara się pamiętać. Takie uroczystości pokazują, że jest niemożliwym zabić pamięć w narodzie, a dziś widocznym efektem tej pamięci jest działalność wielu grup młodzieżowych kultywujących pamięć o polskich bohaterach.
Jednym z organizatorów jest kapral Piotr Maletka z Operacji ECHO, który nie kryje, że "to wielkie serca ludzi sprawiły, że dziś możemy być razem w tym miejscu, w takim gronie i wspólnie podziękować jubilatowi za to co zrobił dla Polski".
Swoje zasługi w organizacji uroczystości minimalizuje i mówi:
- Główna zasługa Kazimierza Rynkiewicza, który opisał w 2013 roku życie pana Wiktora i jego walkę. Odezwała się na tę publikację pani Bogumiła Zalewska-Opasińska z Dobrzykowa, która prowadziła kronikę oddziału Dobielaka, który działał na tych terenach, a w którym działa ppor Wiktor Sumiński. Ja tylko znalazłem w internecie kartkę dla weterana, która stworzyło Stowarzyszenie Pro Patria, młodych patriotów z Dobrzykowa, i wspólnie ze znajomymi z Operacji ECHO pociągnęliśmy to dalej.
Do jubilata przyjechał też Bogdan Ściubut, dyrektor generalny MON i Marek Subocz, wicewojewoda zachodniopomorski oraz poseł Michał Jach, przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Bartłomiej Ilcewicz, Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych:
- Piękne jest to, że pamiętamy o bohaterach, którzy walczyli o wolną, niepodległą, w pełni suwerenną Polskę i wydobywamy po latach milczenia pamięć o nich.
Na uroczystości pojawiły się córki dwóch nieżyjących już kolegów pana Wiktora z oddziału Dobielaka, Henryka Halewińska i Barbara Puternicka, obie bardzo wzruszone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?