Dziś w sądzie apelacyjnym w Szczecinie stawili się prawie wszyscy oskarżeni. Zabrakło Roberta T., którego prokuratura za jednego z czterech organizatorów procederu. Mężczyzna przeszedł niedawno operację i nabiera sił na zwolnieniu.
Prokurator Remigiusz Dobrowolski chciał, aby sąd wątek Roberta T. wyłączył do innego postępowania, a proces reszty rolników rozpoczął dzisiaj. Zaprotestował przeciwko temu obrońca Roberta T. Sąd przyznał mu rację.
- Zarzuty stawiane Robertowi T. powiązane są z zarzutami stawianymi wszystkim pozostałym. Dlatego jego ewentualne wyłączenie do odrębnego rozpoznania skutkowałoby, zdublowaniem procesu w innym postępowaniu i zaangażowaniem do tego innego sądu na długi okres czasu - wyjaśnił sędzia Józef Grocholski.
Kolejna próba rozpoczęcia procesu w czerwcu. Rolnicy odpowiadają z wolnej stopy. Według prokuratury ustawili ponad 20 przetargów w ten sposób, że umawiali się na to kto wygra, a tych, którzy nie chcieli być z nimi, odsuwali od przetargów. Czasem siłą.
Czytaj również:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?