Jeden dzień pracy, dwa dni postoju

Już samo rozpoczęcie prac przesuwano z dnia na dzień. Pierwsza rura osłonowa podpory mola pogrążona została w końcu 13 maja 2004 roku. Powodem przesuwania terminu rozpoczęcia rozbudowy obiektu była wysoka fala na Bałtyku.

- Przestoje w wykonywaniu prac do dni roboczych mają się jak 1:3. Miesięcznie pracujemy więc około 10 dni, gdyż na tyle pozwala nam pogoda tzn. stan morza i siła wiatru. Z taką sytuacją się nie liczyliśmy, gdyż analiza pogody z ostatnich pięciu lat wskazywała raczej na sprzyjające warunki pogodowe. Tymczasem okazało się, że pogodę taką, jaką mamy obecnie odnotowano ostatnio 15 lat temu. W chwili obecnej mimo wszystko mamy wykonanych około 70 procent prac i to tych najtrudniejszych i będziemy robić wszystko by termin zakończenia budowy, to jest koniec września br. został dotrzymany - powiedział Andrzej Kłyś, przedstawiciel wykonawcy SKANSKA S.A. Oddział KPRM Kielce, kierownik robót w Międzyzdrojach.

Pogrążone zostały już wszystkie rury podporowe oraz dalby cumowniczo-odbojowe. Wykonane zostały oczepy pomostu spacerowego oraz na pomoście dojściowym. Betonuje się poprzecznice na podporach pomostu spacerowego, montowane są belki strunobetonowe.

- Myślę, że termin zakończenia rozbudowy mola zostanie zachowany. Niemała wina dzisiejszych kłopotów wykonawcy wynika także i z tego, że w Warszawie prawie 9 miesięcy przetrzymywano niepotrzebnie dokumentację, nie wydając na czas niezbędnej decyzji na podstawie której miasto mogło przekazać wykonawcy plac budowy - mówi Henryk Jabłoński, burmistrz Międzyzdrojów.

Przypomnijmy, dotychczasowe molo miało długość 120 metrów, natomiast po przedłużeniu, wraz z pomostem dojściowym dla statków pasażerskich będzie miało 395 metrów.

Przybijać będą mogły do mola statki o długości do 75 metrów. Inwestorem jest firma niemiecka Adler-Schiffe Polska, projektantem BIMOR, a wykonawcą SKANSKA S.A. oddział KPRM Kielce przy partnerskiej współpracy władz Międzyzdrojów.