Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeden cios był mu za mało. Wyrok za usiłowanie zabójstwa w banalnej sprawie

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
- Płakać się chce z jakiego powodu oskarżony o mały włos nie wysłał na tamten świat człowieka - mówił sędzia skazując Jakuba F. na dziesięć lat więzienia za usiłowanie zabójstwa. Powodem był spór o zwrot 100 zł za pożyczoną kurtkę.

Wyrok zapadł dzisiaj przed Sądem Okręgowym w Szczecinie. W tej sprawie na ławie oskarżonych zasiadało jeszcze dwóch młodocianych mieszkańców miasta, którzy razem z Jakubem F. grozili pokrzywdzonemu Dawidowi S.

Ze względu na młody wiek (nie ukończyli 21 roku życia) sąd dał im szansę. Zawiesił obu kary roku więzienia na dwa lata i oddał pod dozór kuratora.

- Mają szansę przemyśleć swoje postępowanie, aby więcej w taki sposób nie rozwiązywać spraw - mówił sędzia Artur Karnacewicz.

Obaj nie przyszli na ogłoszenie wyroku. Wysłuchał go za to Jakub F. doprowadzony przez policjantów z aresztu. Karę 10 lat więzienia przyjął spokojnie. Spojrzał jedynie smutno na rodzinę, która przyszła go wesprzeć.

Cios o włos o tętnicy

23 października 2017 r. pod sklepem przy ulicy Łokietka w Szczecinie doszło do awantury. Dawid S. domagał się 100 zł za wypożyczenie kurtki. Były groźby, wyzwiska, przepychanki. Z ustaleń śledztwa i sądu wynika, że oskarżeni chcieli się spotkać z Dawidem S., aby go przekonać, by nie domagał się zwrotu 100 zł za pożyczoną kurtkę. W efekcie Jakub F. wyjął nóż i zadał nim cios w szyję Dawida S. Biegły ocenił potem, że ostrze dosłownie o włos minęło tętnice szyjną. Oskarżony po pierwszym ciosie próbował zadawać kolejne, ale tryskający krwią Dawid S. obronił się i zaczął uciekać. Zatrzymał przypadkowy samochód, którego kierowca zgodził się zawieźć go do szpitala. Prawdopodobnie, gdyby nie szybka pomoc, pokrzywdzony by się wykrwawił.

ZOBACZ TEŻ:

- I to mimo, że tętnica nie była uszkodzona. Szybka pomoc uratowała mu życie - mówił sędzia Artur Karnacewicz, przypominając ustalenia biegłych lekarzy.

Jakub F. uciekł, wyrzucając po drodze nóż. Policjanci zatrzymali go następnego dnia. Znaleźli narzędzie zbrodni.
Do aresztu trafili też dwaj młodociani wspólnicy oskarżonego. Początkowo prokuratura podejrzewała, że cała trójka zawiązała spisek, aby zwabić Dawida S., a potem nawet zabić. Dlatego cała trójka usłyszała zarzuty usiłowania zabójstwa. Z czasem okazało się, że na taką wersję zdarzeń nie było dostatecznych dowodów. Już po awanturze pod sklepem obaj młodociani wymieniali się sms-ami, z których wynika, że byli zaskoczeni tym, co zrobił Jakub F. Treść tych rozmów poznano, bo zabezpieczeniu telefonów.

- Nie można więc twierdzić, że młodociani oskarżeni planowali zabójstwo, czy spiskowali w tym celu - mówił sędzia.
Dlatego obaj odpowiadali jedynie za groźby i stosowanie przemocy.

To nie była obrona konieczna

Obrońcy przekonywali, że to pokrzywdzony Dawid S. był agresywny, gdyż pierwszy chciał się bić i miał przy sobie nóż do tapet. Sugerowali nawet, że Jakub F. zadał cios w obronie własnej.

- Mamy do czynienia co najwyżej z uszkodzeniem ciała - przekonywał obrońca Jakuba F. domagając się co najwyżej kary 1,5 roku więzienia (czyli tyle ile oskarżony przebywa w areszcie).

Sąd ustalił, że faktycznie, pokrzywdzony chciał się bić w sprawie kurtki i miał przy sobie nóż do tapet, ale nie wyjmował go.
Wyrok nie jest prawomocny. Obrońca Jakuba F. prawdopodobnie złoży apelację.

- Żałuję. Nie chciałem go zabić. To wszystko - mówił w ostatnim słowie Jakub F.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Próbował rozjechać ludzi. Nie popełnił przestępstwa. Sąd zdecydował

Nie ma chyba bandyty, który nie miałby swojego pseudonimu. Niektóre brzmią groźnie, inne intrygująco, a jeszcze inne śmiesznie. Przestępcy są z nich chyba dumni, bo do protokołu przesłuchania zawsze podają jak na nich wołają koledzy. Często pseudonimy pochodzą od nazwiska, ale nie zawsze. Oto przegląd pseudonimów przestępców z naszego regionu.Zobacz więcej >>>

Oczko, Scarface... Skąd się biorą pseudonimy przestępców? [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński