Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jazda przez 10 lat?

Maciej Janiak, 21 kwietnia 2006 r.
Szczecińsko-Polickie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne ma szansę na 10-letnią umowę na wożenie pasażerów. Sąd przyznał racje SPPK, które twierdziło, że nie było podstaw do unieważnienia przetargu, co zrobił Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego.

Przypomnijmy, że chodzi o trzeci z kolei przetarg na obsługę komunikacji autobusowej w Szczecinie i Policach, który został unieważniony w połowie grudnia przez Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego. Powodem był brakiem pieniędzy. SPPK oprotestowało unieważnienie w Urzędzie Zamówień Publicznych. Tamtejsi arbitrzy wydali wyrok, który uchylał unieważnienie. Arbitrzy zobowiązywali ZDiTM do do ponownej oceny ofert i wybrania najlepszej. Oferta polickiego przewoźnika była jedyną na pakiet tzw. linii polickich.

Z wyrokiem nie zgodził się ZDiTM. Sprawa trafiła do sądu. Wczoraj ten orzekł, że to UZP miał rację. Tym samy przed SPPK staje otwarta droga do podpisania 10 - letniej umowy.

- Ogromnie się cieszę. Jest wyrok, który nie podlega odwołaniu i kasacji - informuje Andrzej Markowski, prezes polickiej spółki. - Teraz piłka jest po stronie miasta. Ja chcę umowy na 10 - lat i oczekuję jedynie wykonania wyroku sądu w dobrym interesie Szczecina, który ma udziały w tej spółce. Paradoksalnie działam w imieniu Szczecina.

Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego komentować sprawy nie chciał: - Czekamy na uzasadnienie wyroku - stwierdziła Magdalena Michalska z ZDiTM.

Podobnie uzasadnienie chce poznać wiceprezydent odpowiadający m. in. za komunikację. Chce wiedzieć, czym kierował się sąd, ale zapowiada znalezienie wyjścia zgodnego z wyrokiem sądu.

- Trudno, to komentować. Będziemy mieli pewien precedens. Najpierw potrzebna jest stosowna uchwała do zaciągania zobowiązań dłuższych niż dwa lata. Jeżeli będzie akceptacja, to taka umowa będzie podpisana. Trzeba rozpocząć przygotowania do rozstrzygnięcia tego przetargu - mówił wczoraj wiceprezydent Andrzej Grabiec.

Z możliwości jaką miało SPPK nie mogły skorzystać dwie pozostałe spółki autobusowe "Dabie" i "Klonowica".

- Byliśmy w innej sytuacji, nasze ceny przewyższały wartość zamówienia - tłumaczy Krzysztof Putiatycki, prezes SPAK.

- Mamy teraz obraz pewnej sytuacji panującej w komunikacji autobusowej w mieście - podsumowuje Włodzimierz Sołtysiak, prezes SPAD.

W przetargu SPPK położyło ceny netto 3,89 zł i 3,99 zł za jeden przejechany kilometr. Średnio dawało to 3,93 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński