Mistrzynie Turcji są liderkami w rodzimej lidze i zarazem zespołem niepokonanym w europejskich pucharach. Fenerbahce Stambuł, bo o tym klubie mowa, nie przegrało meczu od listopada. Wyeliminowanie tego zespołu z Ligi Mistrzyń jest wielkim wyzwaniem dla Chemika Police.
W weekend drużyna ze Stambułu pokonała w "gwiezdnych wojnach" wicelidera ligi tureckiej VakifBank. Rywalki musiał się zmęczyć przed podróżą do Polski. Pokonały lokalnego przeciwnika dopiero w tie-breaku
- Przetarcie z VakifBankiem było bardzo dobre dla naszego zespołu. Utrzymałyśmy się na szczycie tabeli, co dodatkowo podnosi morale przed meczem w Lidze Mistrzyń z Chemikiem Police - cytuje atakującą Melihę Ismailoglu oficjalna witryna Fenerbahce.
O rywalizacji polsko-tureckiej mówi się, że będzie najbardziej pasjonująca spośród sześciu dwumeczów. Stawką jest awans do najlepszej siódemki Ligi Mistrzyń. Chemik Police nie rywalizował rok temu na tym etapie, bowiem przedostał się bezpośrednio do Final Four jako gospodarz imprezy.
- Jesteśmy niepokonane w Lidze Mistrzyń, choć dotychczas nie było wcale łatwo. Dlatego naszym celem jest podtrzymanie passy i zwycięstwo od razu na terenie Chemika. Będziemy mieć w rezerwie rewanż, ale chcemy zapewnić sobie komfort przed nim - dodaje Ismailoglu.
Follow https://twitter.com/gs24_plDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?