Powódź - Trzebież, Police
Przedostali się do zalanych budynków ciągnikiem i autem terenowym. Oba pojazdy ugrzęzły, zaczęła zalewać je woda. Strażacy ruszyli im na ratunek dwoma pontonami. Wyciągneli rolników już z wody w ostatniej chwili.
Sytuacja w Trzebieży jest bardzo groźna. Woda poprzerywała wały w kilku miejscach, zagrożona jest fabryka cukierków.
- Kobiety zwolniłem z pracy do domu, przetransportowaliśmy je na ląd, bo zakład jest już odcięty, na wyspie. Zostali tylko mężczyźni - mówi Grzegorz Dobosz, właściciel zakładu. - Jeśli obecny stan wody utrzymałby się, to sytuację jesteśmy w stanie opanować. Ale jak woda będzie przybierać, nie damy rady. Już teraz wał jest przerwany w kilku miejscach. Brakuej piasku i ludzi.
Ulicę Rybacką zablokowały już policyjne radiowozy. Przjechaliśmy ją samochodem terenowym, ale osobowe już nie przebrną. Woda podmywa domy położone tuż przy ośrodku żeglarskim. Ośrodek od wczoraj jest zalany całkowicie. Budyenk stanowi wyspę.
Żywioł nie oszczędził też nowej plaży Ośrodka Sportu i Rekreacji w Trzebieży. Fala jest tak silna, że zaczęła podmywać deptak, który w sezonie był kilkadziesią metrów od lustra Zalewu. Fale zaczęły niszczyć palisady. Pracownicy ośrodka podsypują deptak, by woda całkiem go nie zniszczyła.
Przy ul. Goleniowskiej w policach usypano wał z piasku. Wszyscy patrzą z przrażeniem na lustro wody. Budynki mieszkalne są około meta niżej. Jak poziom wody się podniesie, pozostanie już tylko ewakuacja.
Może cię zainteresuje:
Zobacz co się wydarzyło w Stargardzie. Kliknij na mmstargard.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
