Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jankesi na warsztatach w 12 Szczecińskiej Brygadzie Zmechanizowanej

Marek Jaszczyński
Wspólne zdjęcie uczestników warsztatów.
Wspólne zdjęcie uczestników warsztatów. Janusz Błaszczak
Żołnierze z 12 Brygady Zmechanizowanej wspólnie ze swoimi kolegami z USArmy dyskutowali o współpracy pomiędzy oficerami i podoficerami, na różnych szczeblach dowodzenia.

W Błękitnej Brygadzie przez trzy dni gościli amerykańscy oficerowie i podoficerowie z Gwardii Narodowej USArmy ze stanu Illinois: podpułkownik Glen Petersen, major David Pond, porucznik Sebastian Tarchala, sierżanci: Douglas Danielson, Steven Krause i Chad Bell.

W pierwszym dniu warsztatów goście zza oceanu zapoznali się z tradycjami Błękitnej Brygady, jej wyposażeniem, uzbrojeniem oraz bazą koszarową i zapleczem logistycznym. Kolejne dni poświęcone zostały dyskusji nad zagadnieniami dotyczącymi szeroko rozumianego przywództwa i budowaniu relacji służbowych, pomiędzy podoficerami a oficerami, zarówno w armii amerykańskiej jak i we własnych pododdziałach. Uczestniczący w kursie oficerowie i podoficerowie z pododdziałów Błękitnej Brygady mieli okazję zaznajomić się z zagadnieniami budowania relacji i zależności służbowych pomiędzy dwoma korpusami osobowymi w armii Stanów Zjednoczonych.

- Głównym celem kursu, jest szeroko pojęta współpraca podoficera i oficera na szczeblu plutonu, kompanii i batalionu - wyjaśnia obecny na warsztatach starszy chorąży sztabowy Andrzej Wojtusik, pomocnik Dowódcy Wojsk Lądowych do spraw podoficerów. - Całość kursu odbyła się w formie warsztatowej. Wypracowaliśmy pewne koncepcje i poznajemy opinie.

Kurs pokazał oficerom i podoficerom, jak ważni są dla siebie nawzajem.

- Zależność służbowa, to drugi plan. Główną ideą jest osobowość dowódcy, która przekłada się na jakość realizacji zadań i poziomu wyszkolenia. Bez wzajemnych, partnerskich relacji ta skuteczność i efektywność jest niemożliwa - twierdzi chorąży Wojtusik.

Opinie te, potwierdzają uczestnicy kursu, oficerowie i podoficerowie 12 Brygady Zmechanizowanej, których wieloletnie doświadczenia z wspólnego działania, w różnych sytuacjach, wielokrotnie przynosiły właściwe efekty.

- Jestem dumny, że mogłem spotkać prawdziwych profesjonalistów. Wierzę, że nasze przyszłe, wspólne działanie w Afganistanie osiągnie zamierzony efekt - powiedział pułkownik Glen Petersen i wręczył certyfikaty ukończenia Warsztatów Wprowadzania Przywództwa w 12 Brygadzie Zmechanizowanej na rzecz ustanowienia efektywnego związku pomiędzy oficerem i podoficerem.

Podziękowania złożyli również ci, którzy zainicjowali te warsztaty. W imieniu dowódcy Wojsk Lądowych, dowódcy 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej i 12 Brygady Zmechanizowanej pomocnicy dowódców do spraw podoficerów: starszy chorąży sztabowy Andrzej Wojtusik, starszy chorąży sztabowy Jacek Okupski i starszy chorąży Tomasz Fudali, podziękowali amerykańskim żołnierzom za możliwość wymiany doświadczeń.

Był to kurs pilotażowy, którego idea zrodziła się w ubiegłym roku, na spotkaniu pomocników dowódców do spraw podoficerów z jednostek Wojsk Lądowych. Miejsce organizacji kursu, nie było dziełem przypadku. Umiejętność właściwej współpracy oficerów i podoficerów będzie miała olbrzymi wpływ na realizację trudnych i niebezpiecznych zadań przez żołnierzy Błękitnej Brygady, podczas udziału w XII Zmianie Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński