Na boisko wszedł w drugiej połowie, ale nie był to minutowy epizod, ale 32-minutowy występ. Na ten debiut zanosiło się od paru tygodni, gdy Iskra został włączony do kadry pierwszego zespołu SPAL 2013 i przygotowywał się do wznowienia włoskich rozgrywek.
Zespół SPAL już stracił szansę na utrzymanie, więc sztab ma okazję sprawdzić młodych graczy. Iskra z tego skorzystał.
- To najmłodszy polski debiutant w Serie A - podkreśla Tomasz Drankowski, menedżer Iskry. - To dla nas wielka duma i kolejny dowód na to, że odwaga i ciężka praca popłaca.
Iskra urodził się w Gryfinie, a jego pierwszym klubem był GUKS Widuchowa. Później reprezentował też Energetyka Gryfino, Orlika Trzcińsko-Zdrój, Hetmana Grzybno, by w 2015 trafić do akademii Pogoni. Grał w niej dużo, najczęściej na prawej obronie, a w 2018 r. zdobył z juniorami młodszymi srebrny medal mistrzostw Polski. Był jednym z młodszych zawodników zespołu.
Wkrótce po tamtym sukcesie przeniósł się do Włoch. Pogoń próbowała go zatrzymać, ale za późno zaoferowała mu zawodowy kontrakt i Iskra go nie podpisał.
Przeniósł się do Włoch bez znajomości języka, ale poradził sobie. W dorosłej drużynie SPAL miał okazję trenować z byłymi lub obecnymi reprezentantami Polski: Thiago Cionkiem, Arkadiuszem Recą i Bartoszem Salomonem. Także w grupach młodzieżowych miał wsparcie rodaków.
Iskra ma ważną umowę ze SPAL, więc teraz nie ma tematu, by zmieniał klub. Drużyna będzie miała ambicje, by za rok wrócić do elity, choć nie wiadomo, ilu zawodników odejdzie latem. Serie B też będzie dla naszego młodego zawodnika dobrym miejscem do rozwoju.
Jakub Iskra jest też obserwowany przez selekcjonerów juniorskich reprezentacji. Niedawno otrzymał powołanie do kadry U20, ale ze względu na pandemię do zgrupowania nie doszło.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?