Jakub Cicio, prezes Czarnych: Seniorzy i młodzi piłkarze pomagają. Taka jest wizja klubu [ZDJĘCIA]

Każdego roku Czarni starają się przygotować charytatywny festyn dla najmłodszych i dorosłych. Dzięki temu promują klub, ale i zbierają fundusze na chore dzieci. Organizatorzy cieszą się, że trzy lata temu na imprezie było kilkaset osób, a w tym roku było ponad dwa tysiące gości.

W tym roku ponownie zbieraliście środki dla Bartka...
Jakub Cicio, prezes Czarnych Szczecin: Tak, bo nadal jest potrzeba rehabilitacji i równolegle przystosowywania go do życia jako osoby niewidomej. Bartek stracił wzrok półtora roku temu w wyniku guza mózgu. Dziś jedno oczko reaguje lepiej i jest w stanie rozpoznać kontury przedmiotów. Sam byłem w niedzielę świadkiem jak Bartek kopie piłkę i żongluje swoją białą laską.

Festyn to jeszcze jest akcja klubu czy już większego grona?
Zdecydowanie większego. Przede wszystkich chciałbym podkreślić ogromny wzrost liczby wolontariuszy. W przygotowaniu i przeprowadzeniu niedzielnej imprezy brało udział aż 82 wolontariuszy. To jest piękna sprawa, że ludzie chcą się angażować, poświęcają swój czas i często pieniądze, żeby zrobić coś dla innych. Kluczową rolę odgrywa też wsparcie z Urzędu Miasta Szczecin, które otrzymaliśmy na organizację wydarzenia, a także wielu firm. Wśród nich szczególnie chciałbym podziękować firmom Dragon, Piranha Paintball i PRO SB Serwis a także Pani Dyrektor Zachodniopomorskiego Centrum Edukacji Morskiej i Politechnicznej w Szczecinie, na którego obiektach organizowany jest to wydarzenie.

Zawodników Czarnych też Pan angażuje do wsparcia czy mają wolne?
Sporo seniorów z pierwszej i drugiej drużyny, ale także młodsi zawodnicy pomaga. To jest wizja naszego klubu, żeby obok szkolenia piłkarskiego przekazywać też wartości takie jak gotowość niesienia pomocy potrzebującym, wrażliwość na innych i ich cierpienie. Tak samo jak w szkoleniu piłkarskim niesamowicie ważny jest właściwy przykład i pokaz (np. techniki), tak w kwestii wychowania podobnie - poprzez przykład własny możemy wzbudzać tego typu postawy u naszych podopiecznych. Zresztą wielu rodziców również wspiera nasze inicjatywy: pomagają przy festynie, pieką ciasta, załatwiają nagrody - to wspólne dzieło klubu i mieszkańców osiedla Żelechowa.

Co innego dzieje się w Czarnych?
W nowy sezon weszliśmy z 16 grupami treningowymi. Składają się na to dwa zespoły seniorskie, dwa dziewczęce, trzy młodzieżowe i dziewięć dziecięcych. Zatrudniliśmy też cenionego trenera Filipa Mrzygłoda, który odpowiada za pion sportowy w grupach wiodących. Uruchomiony został Program Treningu Indywidualnego, są treningi bramkarskie. W ten sposób w ostatnią fazę wchodzi proces fuzji, czyli łączenia dwóch Akademii – Czarnych i Akademii Mistrzów Futbolu. Przed nami jeszcze jedno ciekawe wydarzenie: zawodnicy otrzymają niebawem nowe koszulki meczowe, a stanie się to za sprawą wsparcia ze strony Wydziału Sportu Urządu Miasta oraz firmy SOTEX. Jednocześnie obserwujemy postępy przy realizacji wygranych projektów ze Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego. Jestem przekonany że do końca sezonu będziemy mieli już zmodernizowany obiekt.