Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jako pierwsi w Polsce mamy światełka solarowe

Marek Rudnicki
W dzień zamontowane w asfalcie lampki nie rzucają się w oczy. Warto je zobaczyć po zmierzchu.
W dzień zamontowane w asfalcie lampki nie rzucają się w oczy. Warto je zobaczyć po zmierzchu.
Specjalne światełka solarowe pojawiły się w al. Wyzwolenia i przy pl. Wincentego Witosa. Wskazują kierowcą, gdzie pojawiają sie piesi.

Szczecin jest pierwszym miastem w Polsce, gdzie zastosowano na próbę rozwiązanie, montowane już w Stanach Zjednoczonych, Japonii i Europie zachodniej. To światełka solarowe typu Solarcap (Solar road stud - Spiked type), wpuszczone w asfalt na przejściach dla pieszych. Po zmroku same się zapalają. Kierowca już z daleka je widzi i wie, że to miejsce, na którym musi baczniej uważać na przechodniów.

Na razie zamontowano je jedynie przy przejściach w al. Wyzwolenia i przy pl. Wincentego Witosa.

- Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska nawiązał współpracę z szczecińską spółką Artmare, która w swojej ofercie posiada produkty Solarcap służące dodatkowemu oznakowaniu poziomemu dróg - mówi Tomasz Klek. - Firma przekazało miastu nieodpłatnie dziesięć takich urządzeń.
Solar Marker Road magazynuje energię w ciągu dnia, w nocy włącza się automatycznie. Po pełnym naładowaniu świeci w nocy więcej niż 14 godzin.

- Przekazaliśmy nieodpłatnie 10 sztuk tzw. markerów drogowych, żeby je przetestowano w Szczecinie - mówi Michał Kubisiak z firmy Artmare. - W państwach zachodnich sprawdziły się i co ważne, są wandaloodporne i doskonale sprawdzają się również zimą, gdy dzień jest krótki.

Jeśli w już zainstalowanych miejscach solary sprawdza się, być może miasto zamówi większą ilość tych marketów drogowych i pojawią się w innych miejscach. A przejść nieoświetlonych w mieście mamy bardzo dużo.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński