Jakie plany w stosunku do ST3 Offshore ma rząd. Swoje stanowisko przedstawi Minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej

Olgierd Geblewicz: ST3 Offshore powinno mieć dobrego inwestora. Możemy pomóc [ROZMOWA]

Jak informuje ministerstwo aktywów państwowych, spółka ST3 Offshore nie widzi w tej chwili możliwości samodzielnego wyjścia z kłopotliwej sytuacji. Twierdzi, że jej plany na przyszłość uzależnione są nie od niej, a od decyzji innych podmiotów. Jednak mimo wszystko stara się o uzyskanie wsparcia od rządu w postaci zleceń i zaliczek na te zlecenia. Szuka też nowych kontraktów, a także nowego inwestora. Chce również uzyskać zwolnienie z obowiązku zwrotu dotacji i stara się o dokapitalizowanie spółki. Jeśli ST3 nie uda się realizacja tych zamierzeń, spółka wejdzie w postępowanie upadłościowe.

Co to oznacza?

Fabryka może zostać wydzierżawiona, a następnie sprzedana z całym swoim majątkiem.

Natomiast w przypadku znalezienia inwestora, według ministerstwa, możliwe są dwa scenariusze.

Pierwszy z nich zakłada spłatę obowiązującego układu z wierzycielami i wycofanie wniosku o upadłość oraz wsparcie finansowe spółki przez inwestora.

Drugi zaś umorzenie przyspieszonego postępowania restrukturyzacyjnego i wejście w sanacyjne postępowanie restrukturyzacyjne (poprzez zarządzanie przez zarządcę), zawarcie nowego układu i spłata wierzytelności objętych nowym układem.

Jak twierdzi ministerstwo w obu przypadkach istnieje możliwość uniknięcia obowiązku zwrotu dotacji unijnej. Jednocześnie istnieje opcja wykupienia udziałów od mniejszościowego udziałowca, w celu przejęcia 100 proc. udziałów w spółce.

- Moim zdaniem dla ST 3 Offshore w tej chwili jedyną możliwością wyjścia z kłopotliwej sytuacji jest ostre wejście kapitałowe - twierdzi Rafał Zahorski, doradca marszałka województwa zachodniopomorskiego ds. gospodarki morskiej. - Niestety, w Europie jest jedynie 5 firm, które zajmują się podobną produkcją i byłyby w stanie kupić fabrykę, a także mają odpowiedni pakiet zleceń. Bo należy pamiętać, że w tej branży zlecenia są już „rozdane” do 2022 roku. Przypominam też, że od początku 2017 roku były już trzy próby kupienia fabryki. Gdyby wtedy fundusz Mars ją sprzedał, dziś nie mielibyśmy kłopotu z ST3.