Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaki to był rok dla Krzystka? "Pogodziłem wodę z ogniem"

Rozmawiała Ynona Husaim-Sobecka
Kondycja finansowa miasta jest dobra. Mimo że obniżyliśmy niektóre parametry, wciąż utrzymujemy się w czołówce. Jesteśmy w lepszej sytuacji niż Wrocław, czy Kraków - mówi Piotr Krzystek
Kondycja finansowa miasta jest dobra. Mimo że obniżyliśmy niektóre parametry, wciąż utrzymujemy się w czołówce. Jesteśmy w lepszej sytuacji niż Wrocław, czy Kraków - mówi Piotr Krzystek Marcin Bielecki
Rozmowa z Piotrem Krzystkiem, prezydentem Szczecina, o pierwszym roku drugiej kadencji, sytuacji miasta, koalicji, szybkim tramwaju oraz liniach na nowy cmentarz i osiedle Kaliny, biletach komunikacji miejskiej, aquaparku, stadionie, Potulickiej, strefie parkowania i zachodniej obwodnicy Szczecin.

- Jak pan ocenia roczną działalność koalicji Piotr Krzystek-PiS-SLD w Szczecinie?
- To jest relacja nietypowa. Opiera się nie na porozumieniu politycznym, ale na porozumieniu programowym. Dzięki temu, że odeszliśmy od politycznej strony zwykle zawieranych porozumień, byliśmy w stanie pogodzić wodę z ogniem, czyli radnych PiS z radnymi Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Świadomie mówię - radni. Dlatego, że nie prowadziłem rozmów z szefami ugrupowań politycznych, tylko z szefami klubów w Radzie Miasta. To jest coś nowego. Jak oceniam współpracę? Pozytywnie. Choć rozmowy nie są łatwe, udaje nam się znajdować kompromis. Nie dzieje się to po burzliwych dyskusjach i debatach, tylko w spokojnej atmosferze niełatwych rozmów, ale bez presji i sytuacji zaognionych.

- W jakiej kondycji finansowej, gospodarczej i społecznej po 5 latach pana rządów jest teraz Szczecin?
- Pięć lat temu byliśmy w fazie ogromnego wzrostu. Lata 2007-2008 to duży ciąg do góry i w tym też czasie rosły nasze aspiracje. Staramy się robić to wszystko, co zaplanowaliśmy wcześniej. Jeżeli chodzi o kondycję finansową - jest ona dobra. Mimo że obniżyliśmy niektóre parametry, wciąż utrzymujemy się w czołówce. Jesteśmy w lepszej sytuacji niż Wrocław, czy Kraków. Jeżeli chodzi o część społeczną, to też nam się sporo udało. Rozwiązaliśmy problem domów dziecka. Kończymy budowę żłobka, za chwilę ruszamy z budową kolejnego. Nasze domy opieki społecznej doprowadziliśmy do standardów wymaganych przepisami, co też nie było łatwe. Szykujemy się do budowy ośrodka opieki dla chorych na Alzheimera, wspieramy zakład aktywizacji zawodowej, który powstaje w Dobrej. W szkołach mamy rozwinięty program nauki języków obcych, dodatkowe programy jakościowe. Nasze wyniki - jeżeli chodzi o punkty zdobywane przez dzieci - rosną. Jeszcze nie są takie jakbyśmy chcieli, ale w edukacji efekty widać po kilku latach. Zbudowaliśmy nową szkołę, rozbudowaliśmy szkołę w Wielgowie, a teraz przygotowujemy się do modernizacji SP 59. Najpierw rozbudujemy część dydaktyczną, a potem cześć sportową.

- Kiedy rok temu rozmawialiśmy o planach, był pan przekonany, że lada chwila ruszy przebudowa ulicy Potulickiej. Kilka dni temu z dramatycznym apelem o wsparcie finansowe tej inwestycji zwrócił się pan do marszałka. Jak nie dostaniemy dofinansowania, o remoncie możemy zapomnieć?
- Remont Potulickiej jest nieunikniony. To tylko kwestia momentu, kiedy do nie - go przystąpimy. Rzeczywiście dzisiaj jest nam ciężko wygospodarować w budżecie miasta 46 mln złotych. To jest poważny problem. Bar - dzo liczyliśmy, że uda się jeszcze w ramach przesunięć wygospodarować trochę dofinansowania. Jeżeli nie - to będziemy rozmawiać z marszałkiem, żeby wyremontować samo torowisko z pieniędzy na transport metropolitalny. Ta linia tramwajowa obsługuje dworzec kolejowy, dlatego można uznać to za zadanie regionalne. Remont Potulickiej, to nie tylko kwestia nakładki asfaltowej, tam trzeba wejść pod ziemię, wyremontować wszystkie sieci, a to są ogromne koszty. Nie mogę powiedzieć, że na pewno w tej kadencji ulicę wyremontujemy. Mogę jedynie powiedzieć, że zrobimy wszystko, by zdobyć na to środki finansowe.

- Czy w tej kadencji rozpocznie się budowa szczecińskiego szybkiego tramwaju? Czy budżet Szczecina stać na taką inwestycję?
- Stać nas na tę inwestycję. W tej chwili finansowanie projektów tramwajowych jest na poziomie nawet 59 proc. Wszystko wskazuje jednak na to, że możemy otrzymać większe, bo nawet 63-65 procentowe dofinansowanie. Grzechem byłoby nie aplikować o te pieniądze teraz. Nie wiemy ile pieniędzy nam przypadnie w kolejnym rozdaniu. Termin złożenia wniosku mamy do końca stycznia przyszłego roku. Samą inwestycję jesteśmy w stanie zrealizować do końca 2014 roku. Musimy wygospodarować w budżecie około 80 mln złotych. Całość inwestycji to ponad 190 mln zł. SSE daje dużą szansę na usprawnienie komunikacji głównie mieszkańców Prawobrzeża. Dzisiaj musimy wysiąść na Basenie Górniczym, by pojechać dalej. Jeżeli poprowadzimy tramwaj przez most Pionierów, to usprawnimy dojazd do Płoni, Jezierzyc, Załomia czy Słonecznego. To byłaby duża zachęta do zostawienia samochodów w domu. Wsiadamy na ul. Turkusowej i jedziemy do Bramy Portowej niskopodłogowym, wygodnym, klimatyzowanym tramwajem, po nowym torowisku w czasie, który wynika z rozkładu jazdy. Na tym odcinku przecież linia tramwajowa - poza mostem Długim - biegnie po wydzielonym pasie. Dzisiaj największym naszym problemem jest willa Gruneberga stojąca na trasie inwestycji, a konkretnie stowarzyszenie, które próbuje zablokować tę inwestycję. Zgodziliśmy się na wpisanie willi w do rejestru zabytków, a dzisiaj pojawia się pomysł wpisania tam całej działki! Ważne jest to, by zachowywać się odpowiedzialnie! Szukamy kompromisu i chce my przesunąć ten budynek o kilkanaście metrów, możemy go wyremontować i przeznaczyć na działalność jakiegoś stowarzyszenia. Wszystko konsultujemy z wojewódzkim i miejskim konserwatorem zabytków. Nie rozumiem tej sytuacji. To jest kompletna nieodpowiedzialność! Jeżeli ktoś dzisiaj, przy tych warunkach, które oferujemy, mówi nie - dla mnie, jest to rzecz niebywała. Gdyby nie ten problem, mógł bym dzisiaj śmiało powiedzieć, że inwestycja będzie realizowana.

Cały wywiad z Piotrem Krzystkiem, plusy i minusy jego prezydentury, opinie radnych oraz sondę z mieszkańcami znajdziecie w piątkowym, papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego, kup też e-wydanie "Głosu" nie wychodząc z domu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński