Uwielbiam zwiedzać świat. Uważam, że nie ma nic piękniejszego niż spędzanie wakacji na podróżach. Lubię podglądać ludzi w różnych stronach świata, podpatrywać, jak się zachowują, co jedzą, jak im się żyje, jak pracują, jak mieszkają, a nawet, w co się ubierają i dlaczego na przykład mężczyźni w Birmie chodzą w spódnicach, a w Tajlandii wcale nie je się posiłków pałeczkami, tylko łyżką i widelcem.
- Mnie nie stać na takie wakacje - słyszę często od znajomych czy nieznajomych, którym opowiadam, co mnie spotkało na drugim krańcu świata.
- Ale to nie jest prawdą! - powtarzam z uporem i zabieram się od razu za wyliczanie.
Po pierwsze, założenia
Przecież nie musisz od razu jechać na Seszele i to do pięciogwiazdkowego hotelu. To pierwsze założenie. I chyba najważniejsze.
Wystarczy wybrać się w podróż gdzieś blisko. Ciekawym pomysłem jest wyprawa na przykład do Berlina, który już od paru lat nazywany jest stolicą Europy. Albo można wyjechać do Pragi nad Wełtawą czy też promem do Ystad. To koszt często rzędu około 50 zł dziennie, nie wliczając w to podróży.
Jeśli jednak marzą ci się dalekie wyprawy, pamiętaj, że największym kosztem jest podróż. Warto więc już pół roku wcześniej podglądać, co się dzieje z cenami lotów samolotem i w odpowiednim momencie kupić bilety.
Po drugie, podróż
Taki lot do Pekinu można kupić już za 608 zł za osobę i to w obie strony, do Nowego Jorku za przelot tam i z powrotem można wydać 1134 zł, a za podróż do Paryża tylko 29 zł.
Oczywiście może to być podróż ciut więcej męcząca, czyli z przesiadkami (a to często oznacza, że zamiast 5 godzin, spędzacie w podróży - i na lotniskach - dwa razy tyle, małym limitem bagażu czy brakiem na pokładzie samolotu posiłków, ale czego to się nie robi, aby zobaczyć, jak wygląda świat.
Kiedy i jak kupować bilety na samolot? Wcale niekoniecznie na pół roku przed planowanym wylotem. Ale też nie na parę dni przed podróżą. Warto skorzystać z promocji i specjalnych taryf.
Po trzecie, bagaż
I wcale tu nie myślę o liczbie sukienek, jakie weźmiecie ze sobą na wakacje, ani o pękatej kosmetyczce. Najważniejsze, co masz wziąć ze sobą, to dokumenty, czyli paszport (ewentualnie z wcześniej załatwioną wizą, jeśli postanowiliście wybrać się do kraju, gdzie potrzebna jest wiza przy wjeździe) i kartę bankomatową. Reszta jest mniej ważna.
W końcu najczęściej jedziecie w miejsce, gdzie tak jak w Polsce, są sklepy, i jeżeli zabraknie wam jakiejkolwiek koszulki czy klapek, to zawsze można je kupić na miejscu. Co ważne, najczęściej te wszystkie „bardzo ważne rzeczy”, których zapomnieliście ze sobą wziąć do walizki, są stosunkowo tanie, często tańsze niż w rodzimym sklepie.
W końcu na przykład klapki, które są niezbędne w Tajlandii, to podstawowe obuwie rodzimych mieszkańców, więc można je kupić nawet w sklepie spożywczym, a tymczasem zimą w Polsce musicie po nie udać się do wysoko specjalistycznych sklepów, a to oznacza nieprzewidziane i dość spore koszty.
Po czwarte, co warto
Mam już pewne doświadczenie w podróżowaniu (na koncie 63 odwiedzone kraje), więc chętnie wam podpowiem, co warto ze sobą wziąć, aby gdzieś tam, na krańcu świata, czuć się w miarę bezpiecznie.
Tym urządzeniem, niemal niezbędnym, jest komórka. To dzięki niej, uzbrajając ją w potrzebne dodatkowe aplikacje, możecie w każdej chwili sprawdzić, gdzie jesteście i jak daleko macie jeszcze do celu. Nie mówiąc już o informacjach, gdzie w pobliżu was jest jakiś hotel i ile on kosztuje, gdzie można coś smacznego zjeść lub coś niezwykle ciekawego zobaczyć.
Komórka przyda wam się także do tego, aby od razu zadzwonić do hotelu i sprawdzić, czy mają tam wolne miejsca, zamówić bilet do muzeum, zamówić taksówkę czy połączyć się - czego wam nie życzę - z pogotowiem czy policją. Ta komórka daje poczucie bezpieczeństwa i jest waszym „oknem na świat”.
Po piąte, przecież to urlop
I co także koniecznie powinniście wziąć ze sobą w podróż - to dobre, jak najbardziej otwarte na przygody nastawienie. Bez tego ani rusz.
Od razu przestrzegam tych, którzy wszystko muszą mieć wcześniej zaplanowane, że zazwyczaj nie udaje się w 100 procentach spełnić swoich poukładanych wcześniej w głowie marzeń. Zróbcie więc sobie dwa plany - ten minimum, w którym zapiszecie, co koniecznie musicie zobaczyć i zwiedzić, i drugi - tak zwaną listę rezerwową. A przez całe wakacje powtarzajcie sobie - to przecież urlop.
Piszcie do nas!
Byłeś na wakacjach w ciekawym miejscu? Zobaczyłeś coś niesamowicie interesującego? A może chciałbyś nas przestrzec przed niebezpieczeństwem albo, odwrotnie, zarazić miłością do znanej tylko tobie krainy? Może masz ciekawe zdjęcia ze swojej podróży albo przeżyłeś niesamowitą przygodę? Jeżeli tak, koniecznie napisz nam o tym, dołącz zdjęcia, a my podamy dalej, czyli opublikujemy twoje spostrzeżenia/opowieści/zdjęcia w gazecie.
Pamiętaj, że czasami nawet mały szczegół , jakaś na pozór nieistotna informacja, może być szalenie ciekawa i przydać się komuś na drugim krańcu świata.
Piszcie do nas, opowiadajcie ciekawe historie. Czekamy na wasze maile pod adresem:
Pamiętajcie, aby tę swoją opowieść ubarwić fotkami z podróży (koniecznie podpisanymi - kto, co jest na zdjęciu).
Podróżowanie i zwiedzanie świata jest moją pasją. Przyznam się wam, że nie było mnie jeszcze tylko na Antarktydzie. Jeśli więc macie pytania, jeśli chcielibyście się czegoś dowiedzieć o dalekim miejscu, które planujecie sami zobaczyć - napiszcie do mnie. Nawet jeśli mnie w tej wybranej przez was krainie jeszcze nie było, to będę się starała dowiedzieć o niej jak najwięcej.
Napiszę o tym, podpowiem, może coś doradzę. Piszcie na adres: [email protected], temat: podróże.
Zobacz także: Dni Morza w Szczecinie. Plusy i minusy imprezy. Jak się bawiliście? [zdjęcia, wideo]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
