Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak szczecińska kawiarnia zepsuła wizerunek w dwie godziny

red
Szczecińska kawiarnia Cafe Castellari w ciągu dwóch godzin stała się znana w całej Polsce. Wszystko z powodu wpisu, który pojawił się dzisiaj na Facebooku i nawoływał do "niezostawiania napiwków pracownikom". - Strzał w stopę - komentują internauci.

Niefortunny wpis...

- Cafe Castellari prosi o nie pozostawienie w naszych lokalach napiwków, pracownicy są usatysfakcjonowani z wynagrodzenia jakie otrzymują od pracodawcy - taki wpis pojawił się na oficjalnej stronie kawiarni.

Pod wpisem w ciągu kilku minut zawrzało i posypały się negatywne komentarze.

... i jeszcze bardziej niefortunne sprostowanie

Właściciele kawiarni próbowali ratować sytuację. Dwie godziny później na swoim Facebooku napisali oświadczenie, w którym zapewniają, że napiwki do pracowników trafiają i wcześniejszy wpis służył temu, by plotki o zabieraniu napiwków zdementować.

Internet nie zapomina

W ciągu zaledwie dwóch godzin po opublikowaniu wpisu nawołującego do "niepozostawiania napiwków" ocena lokalu spadła z 3,9 do 1,2.

- Przy takich statystkach i burzy w internecie to ja bym nowy zakładał fanpage. Internet nie zapomina - napisał komentarz Jack.

Czy kawiarnia jest w stanie odbudować swój marketing i wizerunek w mediach? Zapytaliśmy o to eksperta.

- Nie ukrywam, że jestem zaskoczona zaistniałą sytuacją. W dobie mediów społecznościowych, nie można działać pod wypływem impulsu i emocji - komentuje Paulina Nazaruk, specjalistka od social mediów. - Administrator poruszył trudny temat w sposób nieprzemyślany. Pierwszy post Castelarii uraził wielu klientów kawiarni. W internecie bardzo łatwo jest wykryć kłamstwo. W kilka minut pojawiła się lawina komentarzy kryzująca działania właścicieli kawiarni. Drugi post mający pełnić funkcję sprostowania był strzałem w drugie kolano. Użytkownicy Facebooka dotarli do wcześniejszego postu z 2014 roku gdzie administrator pisze, że pracownicy nie otrzymują napiwków. Wygląda to jakby wystąpił ewidentny brak porozumienia między właścicielami kawiarni, administratorem Facebooka i pracownikami. Internet jest pierwszym źródłem naszych informacji, niezwykle łatwo jest sobie zepsuć opinię, będzie potrzeba czasu by ją odbudować. Nie twierdzę, że jest to niemożliwe, ale przed Castelarii dużo pracy.

Polecamy na gs24.pl:

Tragiczny wypadek na Moście Pionierów. Przyczyną była brawura?

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński