Jak rozdawaliśmy sadzonki drzew w Świnoujściu. Akcja Głosu Szczecińskiego [ZDJĘCIA]

Wszyscy dźwigali paczki z gazetami, kartonami czy starymi zeszytami, bo warunkiem otrzymania sadzonki, było właśnie przyniesienie choćby dwóch kilogramów makulatury.

To w ramach naszej akcji "Drzewko za surowce wtórne", która polega na tym, że w zamian za makulaturę, każdy otrzymuje sadzonki drzewka.

- Drzewko za surowce wtórne jest przedsięwzięciem ekologicznym, w ramach którego wszyscy jednoczymy się w ważnym celu - poprawy kondycji środowiska naturalnego - mówi Mateusz Dziuk przedstawiciel organizatora Grupy Polska Press. - Wy oddajecie nam niepotrzebną makulaturę - my w zamian rozdajemy sadzonki drzewek, które możecie posadzić chociażby we własnych ogródkach. W ten sposób każdy z nas może dołożyć swoją cegiełkę do budowania odpowiedzialnego społeczeństwa.

Sadzonki przygotował partner strategiczny naszej akcji Lasy Państwowe. A w jego imieniu w Świnoujściu drzewka rozdawaliśmy z leśnikami z Nadleśnictwa Rokita.

- Akcja świetna - mówi Łukasz Kaczyński z Nadleśnictwa Rokita. - Zainteresowanie ogromne. Nie spodziewaliśmy się aż tak dużego. Widać, że mieszkańcy Świnoujścia myślą o ekologii i do tego chcą dbać o swoje środowisko. A nam jak to widzimy to serce z dumy rozpiera.

Pani Zofia Wojdat, która na stoisku z sadzonkami zjawiła się z mężem, przyznała, że drzewka posadzi nie w Świnoujściu, gdzie mieszka na stałe, ale w swoim domku letniskowym w Dargobądzu.

- Tam mam domek blisko lasu, więc te dodatkowe drzewka utworzą taką ścianę zieleni przy płocie - mówi i opowiada, że jak wyrosną, to ona będzie miała piękny widok z okna na "ścianę lasu".

Z kolei Lidia Gawrońska po sadzonki przyjechała w imieniu całej wspólnoty mieszkaniowej, która postanowiła, że na podwórku przy swojej kamienicy posadzi drzewka.

- Chcemy, aby było zielono w naszym otoczeniu - tłumaczy. - To dla nas ważne. Mieszkamy w centrum miasta, ale to nie znaczy, że nie możemy mieć wokół naszych domów zieleni - dodaje i od razu pyta leśników, w jakiej odległości od ściany budynku a także w jakiej odległości jednego drzewka od drugiego najlepiej posadzić te sadzonki.

Na stoisku przy markecie budowlanym HIPPER z naręczem makulatury pojawili się też Wiktor Jelonek i Ksawery Nowicki. Są uczniami Szkoły Podstawowej nr 1 w Świnoujściu przy ul. Witosa.

- Sadzonki posadzimy przy szkolnym boisku - mówią chłopcy. - Trzeba dbać o środowisko. Te drzewka, które posadzimy, to działanie ekologiczne, a za takie otrzymamy pewnie dodatkowe punkty w szkole.

Chłopcy od razu też dopytują kiedy akcja "Drzewko za makulaturę" zostanie powtórzona.

- Drzewka rzeczywiście najlepiej sadzić na wiosnę - przyznaje Michał Andziulewicz z Nadleśnictwa Rokita. - Ale można też jesienią. Jak widzimy jak do tej akcji podchodzą mieszkańcy Świnoujścia, to już myślimy, aby jesienią ją powtórzyć.

- Juz się dogadaliśmy – wtrąca Radosław Kasperski z nadleśnictwa. - Koniecznie jesienią wystawimy nasze stoisko i będziemy rozdawać sadzonki. Oczywiście za surowce wtórne.

- Chętnie jeszcze raz przyjechalibyśmy do Świnoujścia jeszcze tej wiosny – przyznaje Mateusz Dziuk z Grupy Polska Press. - Ale niestety, nie damy rady, bo mieszkańcy innych miejscowości też chcą posadzić drzewka w swojej okolicy. Musimy im też dać szansę. Najbliższą akcję "Drzewko za makulaturę" planujemy już 1 kwietnia w Szczecinie. Będziemy czekać z sadzonkami w godzinach 11-15 przed NISSAN POLMOTOR Ustowo 52 w Szczecinie. Kolejne edycje akcji zaplanowaliśmy na kwiecień, ale już po świętach.

To proste! Wasza makulatura zostaje zważona i zanotowana. W zamian za 2 kg odpadów otrzymujecie kupon na odbiór jednego drzewka, który zrealizujecie na stoisku tuż obok. Warto więc już teraz zacząć opróżniać szafki z makulaturą. Potem wystarczy tylko zastanowić się, które drzewko wybierzecie i gdzie je posadzicie. Pamiętajcie, im więcej makulatury tym więcej sadzonek!

Przynieść można wszystko, co jest wykonane z papieru: stare gazety, kartony, zeszyty, notatniki.