Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak ratować się na lodzie? Pokaz WOPR-u i policji [ZDJĘCIA, WIDEO]

Celina Wojda
Celina Wojda
Jak pomóc osobie, która wpadła w przerębel? Co robić żeby zadbać o bezpieczeństwo swoje i poszkodowanego? Jak ratować kogoś, pod kim zarwał się lód - to wszystko pokazywali w środę ratownicy WOPR-u oraz policjanci z KMP w Szczecinie na jeziorze Rusałka.

Przebywanie na lodzie, na naturalnych akwenach może skończyć się tragedią - przestrzegają ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Nawet jeśli wydaje nam się, że lód jest gruby, to nie mamy pewności, że się pod naszym ciężarem nie złamie. Zwłaszcza teraz, kiedy na dworze temperatury są cieplejsze i wszystko topnieje.

W ostatnich dniach na szczecińskich akwenach można było zobaczyć wiele osób, które ślizgały się po zamarzniętej tafli.

- Nie róbmy tego. Mamy bezpieczne lodowiska w mieście, idźmy tam, nie ryzykujmy życiem - mówi kierownik szczecińskiego WOPR-u, Jacek Kleczaj.

I to właśnie ku przestrodze WOPR-owcy, razem z policjantami ze szczecińskiej komendy miejskiej zorganizowali pokaz ratownictwa na lodzie. Ubrani w specjalne kombinezony, z odpowiednim zabezpieczeniem i sprzętem weszli na jeziorko Rusałka i odgrywali różne scenki, które czasem dzieją się naprawdę.

Szkoleniowcy zademonstrowali kilka sytuacji. Pierwszą z nich było to jak należy samemu sobie radzić w sytuacji wpadnięcia pod lód - czyli po wydostaniu się z przerębli nie wstawać na równe nogi i biec przed siebie, a turlać się po tafli. Kolejne inscenizacje pokazywały jak powinny zachowywać się osoby, które decydują się na udzielenie pomocy. Powinny one na początku poprosić o wezwanie pomocy, a później znaleźć jakiś przedmiot np. gałąź za pomocą, której będą mogły wyciągnąć osobę poszkodowaną.

Oczywiście były też pokazy z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu np. sani ratunkowych, liny zabezpieczającej czy poduszkowca. Ratownicy ułożyli się także w tzw. łańcuszek - kilka osób, jedna za drugą, kładzie się na lód, tworząc nieprzerywalną linę i pomaga wyciągnąć poszkodowanego.

Pokazom ratowników przyglądała się szczecińska młodzież oraz spacerowicze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński