Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak poseł Nitras rozbił cudze auto

mdr, mp, 13 grudnia 2006 r.
O tym, czy opel omega trafi na złom zdecyduje dziś rzeczoznawca.
O tym, czy opel omega trafi na złom zdecyduje dziś rzeczoznawca. Marcin Bielecki
Służbowy samochód dla urzędnika bez prawa jazdy. Politycy PO uważają, że wszystko jest w porządku.

W poniedziałek nad ranem, na Trasie Zamkowej w Szczecinie, doszło do wypadku. Opel omega, samochód służbowy przewodniczącego zachodniopomorskiego sejmiku samorządowego Michała Łuczaka, wpadł w poślizg. Tej nocy był przymrozek. Jezdnia była bardzo śliska. Auto zjechało na lewy pas i uderzyło w barierkę energochłonną. Odbiło się od niej, zjechało na prawy pas i ponownie uderzyło w barierkę. Samochód ma doszczętnie rozbity przód i tył. Niewykluczone, że trafi na złom.

Choć było to auto służbowe przewodniczącego sejmiku, kierował nim kolega partyjny Michała Łuczaka, poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Nitras. Wracali ze spotkania z samorządowcami w Gdańsku. Kierowca był trzeźwy. Zgodził się na badanie alkomatem. Mandatu nie dostał.

- Nie było takiego powodu - tłumaczy kom. Artur Marciniak, z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. - Powodem kolizji było najprawdopodobniej niedostosowanie prędkości do warunków na drodze. Został pouczony.

Niewykluczone, że poseł opanowałby auto, gdyby opel miał manualną skrzynię biegów. Nitras nie ma doświadczenia w prowadzeniu samochodów z automatyczną skrzynią.

To, że oplem kierował Sławomir Nitras nie jest przypadkiem. Przewodniczący sejmiku Michał Łuczak nie ma prawa jazdy. Jak to się stało, że osoba bez uprawnień do kierowania pojazdem, dostaje do dyspozycji auto służbowe i to bez kierowcy? Odpowiedzi na to pytanie nie uzyskaliśmy od marszałka Zygmunta Meyera. A to właśnie on przydzielił opla Łuczakowi. Dowiedzieliśmy się tylko, że sejmik nie ma kierowcy na etacie.

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński