Wczoraj ujawniliśmy, że w kanale Odry od pięciu lat pływają rury warte prawie dwa miliony złotych. Wrzucono je tam w 1999 r. gdy inwestycja, do której były przeznaczone, nie doszła do skutku. Woda miała zapobiec ich deformacji. Rury jednak się odkształciły.
Decyzja o wrzuceniu rur zapadła za pierwszej prezydentury Mariana Jurczyka (lata 1998-2000). Członkiem zarządu odpowiedzialnym za gospodarkę wodno-ściekową był wtedy Jan Dużyński, obecnie radny Szczecina.
- Ta decyzja nie została podjęta na szczeblu zarządu. Nie wiem kto o tym zdecydował - powiedział Jan Dużyński. - Te rury nie nadawały się do wykorzystania do kanalizacji ciśnieniowej. Był jakiś błąd w trakcie projektowania.
Być może o tym kto podjął decyzję dowiemy się podczas dzisiejszej konferencji Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.
- Odpowiemy na wszystkie pytania - zapowiedział Tomasz Makowski, rzecznik ZWiK.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?