Jak Lasy Państwowe pomagają uchodźcom z Ukrainy? Partia Zieloni zadaje pytania

Od początku wojny, granicę polsko-ukraińską przekroczyło już ponad 2 mln uchodźców. Prognozy mówią, że osób, które mogą szukać schronienia na terenie Polski może być dwa razy więcej. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu polskich rodzin większość z nich znalazła schronienie w domach prywatnych.

- Jednak zasoby Polek i Polaków nie są nieskończone - zauważa Małgorzata Matyja, współprzewodnicząca Partii Zieloni w Szczecinie, członkini Zarządu Krajowego Partii Zieloni. - Pomoc dla uchodźców trzeba wreszcie usystematyzować - rząd powinien się w nią bardziej zaangażować.

Zdaniem przedstawicieli Partii Zieloni, w pomoc dla uciekinierów z Ukrainy włączyć się powinny również instytucje państwowe, w tym Lasy Państwowe. Dlatego do wszystkich nadleśnictw w północno-zachodniej Polsce wysłali apel, w którym ich kierownictwu zadali te same pytania.

"Ile miejsc noclegowych zostało udostępnionych uchodźczyniom i uchodźcom? Czy Nadleśnictwo dokonało inwentaryzacji wszystkich swoich zasobów lokalowych (nieużywane mieszkania służbowe, obiekty przygotowane do sprzedaży, nieczynne ośrodki wypoczynkowe)? I czy obiekty te przekazane zostaną w użytkowanie uchodźcom i uchodźczyniom? I jeszcze jedno. Czy Nadleśnictwa rozpoczęły już pracę nad udostępnieniem innej infrastruktury (500 miejsc biwakowania, 229 obozów harcerskich, 18 kempingów) dzieciom z Ukrainy, które lato tego roku spędzą w Polsce?

Zieloni przyznają, że nie zawsze im jest po drodze z Lasami Państwowymi.

- Często się nie zgadzamy, mamy inną wizję tej instytucji, ale dziś trzeba wspólnie wypracować sposób zapobieżenia kryzysowi uchodźczemu - tłumaczy Małgorzata Matyja. - Dlatego, jeśli Lasy jeszcze nie udostępniły swoich nieruchomości Ukraińcom, to sugerujemy, by nasz apel potraktowały jako pomysł, inspirację do rozpoczęcia swojej działalności. Bo te lokale nie powinny być puste.
Z podanych w piątek przez Zielonych informacji wynika, że przedsiębiorstwo dysponuje: 45 ośrodkami szkoleniowo-wypoczynkowymi, 318 ośrodkami wypoczynkowymi, 62 kwaterami myśliwskimi, 313 pokojami gościnnymi.

Jak się dowiedzieliśmy, część z nich jest już udostępniona uchodźcom.

- Lasy Państwowe już pierwszego dnia konfliktu zbrojnego w Ukrainie zadeklarowały udostępnienie wszystkich dostępnych miejsc noclegowych dla uchodźców - zapewnia Jolanta Sojka, rzeczniczka prasowa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie. - Deklarację poprzedziła inwentaryzacja – wszystkie jednostki Lasów Państwowych wskazały ile miejsc i w jakich lokalizacjach mogą zaoferować. Informacja została przekazana Wojewódzkim Sztabom Kryzysowym, które kierują tam uchodźców. Ukraińcy są zakwaterowani, np. na terenie Nadleśnictwa Kliniska.

Rzeczniczka dodaje, że jeśli chodzi o infrastrukturę turystyczną służącą biwakowaniu, to pozostaje ona dostępna dla wszystkich, niezależnie od ich narodowości i statusu, na zasadach określonych w przepisach ogólnych i regulaminach poszczególnych miejsc.