Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak jeździć bezpiecznie

Piotr Jasina, 30 listopada 2005 r.
Kurs doskonalenia techniki jazdy, to ciekawy prezent dla świeżo upieczonych kierowców. Przede wszystkim praktyczny, bo wpływa na bezpieczeństwo obdarowanego i pozostałych użytkowników drogi.

Najlepszym prezentem dla każdego kierowcy, a także świetną inwestycją w jego bezpieczeństwo będzie kurs doskonalenia techniki jazdy. Młodzi kierowcy tuż po egzaminie na prawo jazdy przeceniają swoje umiejętności i mają tendencje do agresywnej jazdy.

Także kierowcy od wielu lat bezkolizyjnie prowadzący samochód jeżdżą zbyt brawurowo. Na wspomnianych kursach można przekonać się, że prowadzenie samochodu nie jest prostą rutynową czynnością, a skomplikowaną umiejętnością, wymagającą ćwiczeń i wypracowania właściwych odruchów w trudnych sytuacjach, na przykład podczas symulacji na płycie poślizgowej. Po takim treningu będą jeździć lepiej i bezpieczniej.

- Doskonalenie technik jazdy poprawia bezpieczeństwo przede wszystkim w sytuacjach trudnych, ekstremalnych - podkreśla dr Jacek Pok, dyrektor Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Szczecinie. - Chciałbym jednak zwrócić uwagę, na to, jakie sytuacje traktujemy jako ekstremalne. Nie tylko gołoledź, śnieg, a więc złe warunki jezdne wywołane czynnikami atmosferycznymi. Chodzi o momenty, kiedy na przykład nagle na ulicę wybiegnie dziecko, czy inny kierowca wymusi na nas pierwszeństwo, wyjedzie nam przed maskę z podporządkowanej drogi.

Zdaniem naszego eksperta, to są sytuacje, z którymi często mamy do czynienia na drodze, a w których równie często popełniamy fundamentalne błędy w prowadzeniu pojazdu.

- Podstawowy błąd polega na tym, że kiedy nagle przed sobą widzimy przeszkodę, w 95 procentach przypadków dociskamy hamulec do tzw. dechy - tłumaczy dyrektor ABRD.

Dlaczego jest to błąd? Ponieważ - jak podkreśla nasz rozmówca - hamując gwałtownie tracimy możliwość kierowania pojazdem. A tym samym nie jesteśmy w stanie ominąć przeszkody. Co więcej" często nasz pojazd zostaje wyrzucony pod inny.

- Na szkoleniach tłumaczymy to na prostym przykładzie - dodaje dr Pok. - Proszę zauważyć, co dzieje się kiedy jedziemy po ślizgawce i nagle, ktoś nam zagrodzi drogę. Nasze gwałtowne skręty ciała, ruchy nic nie dają, wpadamy na przeszkodę. Podobnie jest przy ostrym hamowaniu. Opony ja k buty suną do przodu, a kierowca nie jest w stanie już nic zrobić.

Za szkolenie technik jazdy pod okiem eksperta w Szczecinie zapłacimy ponad 100 zł za godzinę - jeśli adept korzysta z usług specjalisty i jego samochodu. Jeśli ćwiczenia praktyczne odbywają się na samochodzie zainteresowanego, jest to stawka o połowę niższa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński