Jeśli jeszcze nie zmieniliśmy opon na zimowe, to najwyższy czas, aby w końcu to zrobić. Nieważne, że nie ma śniegu. W chłodnym okresie droga hamowania samochodu na letnich oponach może wydłużyć się nawet o kilka metrów w porównaniu do auta wyposażonego w "zimówki". Chyba, że ktoś jeździ na tak zwanych oponach całorocznych. Tyle, że te są dobrym rozwiązaniem dla "niedzielnych kierowców".
Koniecznie dwa komplety
- Jeśli ktoś niewiele jeździ, to spokojnie może sobie założyć takie wielosezonowe opony - mówi Piotr Jędrzejewski z firmy Makulski w Koszalinie - Natomiast wszyscy, którzy spędzają dużo czasu za kółkiem, powinni zmieniać ogumienie.
Używanie dwóch kompletów opon (zimowych i letnich) to już w Polsce standard. Większość kierowców pamięta o wymianie opon. Niewielu jednak z nich zwraca uwagę na to, jak przechowywać nieużywane ogumienie. Co należy zrobić z kołami, które na pół roku idą w odstawkę?
W serwisie najbezpieczniej
Opony najlepiej zostawić w specjalistycznym serwisie. - Opona jest delikatnym elementem i aby po okresie zimowym lub letnim nadawała się ponownie do jazdy, musi być odpowiednio przechowywana - wyjaśnia Maciej Nowak, z jednego ze szczecińskich zakładów oponiarskich.
Sprawdziliśmy, koszt takiej usługi to zaledwie średnio około 50 złotych za sezon.
- Za te pieniądze koła są myte, konserwowane i składowane w magazynie - przedstawia nam swoją ofertę pracownik serwisu w Słupsku.
Żaden balkon, ani piwnica
Jeśli jednak nie mamy możliwości lub chęci zostawiania opon w serwisie, sami musimy odpowiednio o nie zadbać. Najlepiej w takim wypadku trzymać je w garażu. Gdy jednak nie jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami takiego miejsca, powinniśmy unikać sytuacji, w której ogumienie ląduje w kącie piwnicy lub na balkonie. Przypadkowe przechowywanie może bowiem być tylko pozorną oszczędnością, ponieważ opony mogą ulec uszkodzeniom lub odkształceniom. Ale od początku.
Po pierwsze przed demontażem opon z samochodu należy oznaczyć ich pozycję. Czemu? Chodzi o to, aby później założyć je w tym samym miejscu. Następnie nasze koła trzeba dokładnie umyć i wysuszyć. Jeśli nie zrobimy tego, na stalowych felgach może pojawić się korozja.
Opony, które są składowane razem z felgami, muszą być napompowane i ułożone jedna na drugiej. Dodatkowo dobrze jest podłożyć pod spód kawałek materiału, aby nie leżały na gołej podłodze. Nie wolno stawiać kół pionowo, ponieważ ciężar felgi spowoduje trwałe odkształcenie opony, a to dyskwalifikuje ją z dalszej eksploatacji.
Tylko poziomo
Same opony (bez felg) można układać poziomo, jednak specjaliści i tak zalecają układanie ich również jedna na drugiej. Niestety, należy też pamiętać, by regularnie co 3-4 tygodnie obracać je o jedną czwartą obrotu. Uchroni to boki opon przed odkształceniami, spowodowanymi własnym ciężarem opony. Nie poleca się natomiast wieszania ich na hakach. Opony powinny być składowane w pomieszczeniu, które jest wentylowane. Pamiętajmy także, że oponom nie służy wysoka temperatura. Z tego powodu nie należy umieszczać ich w pobliżu grzejników, pieców, czy rur centralnego ogrzewania.
Jednym z najlepszych i zarazem niedrogich rozwiązań jest przechowywanie opon i kół w foliowych workach. To dobre zabezpieczenie przed zalaniem i zabrudzeniem różnymi substancjami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?