O tym, że sesje mogą się odbywać w salach po filharmonii plotkowano już, gdy rozpoczęto plany budowy nowej siedziby filharmonii przy ul. Małopolskiej. Radni mogliby się przenieść do klimatyzowanej sali wyposażonej w nowoczesny sprzęt nagłaśniający, informatyczny i przystosowanej do wymogów transmisji telewizyjnych.
Plotki okazały się prawdziwie, bo przenosiny potwierdził sekretarz Słoka odpowiadając na interpelację radnej Małgorzaty Jacyny-Witt, która następnie mocno skrytykowała ten pomysł na swoim profilu na Facebooku.
- Nie zgadzam się na nowe salony dla szczecińskiej Rady Miasta! - czytamy w wiadomości. - Obecna sala posiedzeń jest wystarczająca. Pomieszczenia po filharmonii to świetna przestrzeń dla skoordynowania działań polegających na budowaniu społeczeństwa obywatelskiego przez uczelnie szczecińskie i organizacje pozarządowe - koncerty, konferencje, seminaria, eventy itd.
Będą tez pokoje dla klubów rady miasta, sale dla komisji, gabinety dla przewodniczącego rady miasta i wiceprzewodniczących rady miasta. Znajdzie się też miejsce dla urzędników z Biura Rady Miasta.
Na razie to tylko koncepcja. Bo pieniędzy na realizację nie ma. Mają się pojawić w budżecie na przyszły rok. Koszty przenosin i dostosowania obiektów nie są na razie znane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?