Warszawa. Prezes PiS Jarosław Kaczyński przed siedzibą TK przekonywał, że demokracja w Polsce nie jest zagrożona. - Są tacy, byli też tutaj wczoraj, którzy mówią: bronimy demokracji. Jest jak w 2006 i 2007 r. Opozycja działa bez żadnych ograniczeń, atakuje rząd, obraża prezydenta. Większość mediów atakuje, odbywają się spokojnie demonstracje. Czy to jest demokracja, czy dyktatura? - pytał.
- To nie są ludzie, którzy mają sprawne głowy, sprawnie myślą - ocenił uczestników manifestacji KOD. Dodał, że na marszu PiS zgromadzili się za to ludzie, którzy "myślą i dobrze wiedzą, że w Polsce nie ma żadnego zagrożenia demokracji". Jego zdaniem, takie zagrożenie istniało za rządów poprzedniej ekipy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!