Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Iskierka Śmierdnica nie myśli o spadku z V ligi

Kryspin Kichler
Dla piłkarzy Iskierki Śmierdnica ważny będzie nie tylko początek, ale przede wszystkim koniec rundy.
Dla piłkarzy Iskierki Śmierdnica ważny będzie nie tylko początek, ale przede wszystkim koniec rundy. Marcin Bielecki
Przedostatni w tabeli beniaminek V ligi, Iskierka Śmierdnica, wcale nie myśli bronić się przed spadkiem. Receptą na sukces ma być zatrudniony w przerwie zimowej trener Adam Benesz.

Największym problemem przedostatniej w tabeli Iskierki Śmierdnica w rundzie jesiennej była obrona. Straciła najwięcej, bo aż 36 bramek. Między innymi dlatego pracę w zimie stracił dotychczasowy trener Hubert Fiałkowski, a w jego miejsce przybył Adam Benesz i ostro wziął się do pracy.

- Celem jest utrzymanie w lidze, jednak mnie ucieszy miejsce w środku tabeli - mówi Benesz. - Ważniejsze będzie stworzenie takiego zespołu, który mógłby w następnym sezonie powalczyć o wyższe cele. Budowanie na pół roku nie ma sensu - podkreśla.

Prezes też zagrał

Przygotowania do sezonu piłkarze rozpoczęli w połowie stycznia. Trenują cztery razy w tygodniu m.in. na sztucznej nawierzchni przy ul. Witkiewicza. W dotychczas rozegranych testmeczach zremisowali 3:3 z Kluczevią Stargard, 5:1 pokonali Odrzankę Radziszewo, a 5:2 Rybaka Trzebież. Spotkali się również z GKS Mierzyn, z którym przegrali 2:4. Z kolei w meczu z Masovią Maszewo z powodu choroby zawodników z konieczności wystąpić musiał prezes Sebastian Podziński.

- Musiałem sprawdzić aż 26 zawodników. Starałem się tak układać kadry sparingowe, żeby zwiększyć konkurencję w zespole i nie dawać odczuć zawodnikom, kto jest w pierwszym składzie - dodaje trener.

Szkoleniowiec myśli o ośmiu nowych piłkarzach, jednak o tym czy będą to właśnie testowani zawodnicy przekonamy się niebawem. Wzmocnieniami najsłabszej defensywy mogą być Łukasz Petera - autor dwóch bramek w meczu z Odrzanką oraz Norbert Puchniarski. W bardzo ważnej dla szkoleniowca linii pomocy sprawdzani są Marek Ufnowski, Mateusz Rzepecki, Arkadiusz Wojciechowski. Pewne jest przejście wracającego z Norwegii Pawła Mierniczaka.

Benesz woli młodych

Szkoleniowiec Iskierki nie ukrywa, że bardzo zależy mu na młodych, obiecujących zawodnikach. Wśród nich znajduje się 17-letni Szymon Górski. - Wielki talent, który grał w juniorach. Mam nadzieję, że teraz częściej będzie z nami - dodaje szkoleniowiec.

Z zawodników występujących w drużynie jesienią dobrą formą strzelecką błysnął Łukasz Łuksza, który czterokrotnie trafił w sparingach. W przygotowaniach nie uczestniczy za to najlepszy strzelec zespołu, autor 9 trafień dla Iskierki w rundzie jesiennej, Robert Piotrowski. - Zawodnik ma naderwane więzadła i najwcześniej wróci do składu w maju - mówi trener.

W najbliższy weekend 28 lutego Iskierka rozegra spotkanie z Arkonią Szczecin, który zweryfikuje dotychczasowe przygotowania. Pierwszy mecz w rundzie wiosennej Iskierkę czeka 28 marca na własnym stadionie z Kłosem Pełczyce. - Pierwsza ocena sparingów mówi mi, że zespół powinien być dobry. Zresztą inaczej nie było by mnie w tym klubie - zakończył Benesz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński