Spis treści
Podatku katastralnego nie będzie? IF: „Brak woli politycznej”
Podatek katastralny to danina, na wieść o której blednie wielu właścicieli nieruchomości. Ten typ podatku od nieruchomości, funkcjonujący w wielu krajach Europy i nie tylko, budzi w Polsce silny opór społeczny. Przyczynę łatwo zrozumieć – taki podatek oblicza się od wartości nieruchomości, a nie (jak dziś) od jej metrażu. Taki podatek byłby zatem wielokrotnie wyższy od obecnego. Zdaniem Instytutu Finansów – jednostki powołanej przez resort finansów – jeszcze długo nie będzie szans na wprowadzenie tej daniny w Polsce.
– Od pewnego czasu, z różnym natężeniem, powraca (...) w Polsce dyskusja na temat wprowadzenia podatku katastralnego, który jest jedną z opcji zmian w zakresie tego podatku. Powiedzmy jednak wprost, jeszcze przez długi czas realizacja opodatkowania wartości wszystkich nieruchomości nie będzie możliwa – wskazano w raporcie „Opodatkowanie nieruchomości w Polsce na tle systemów europejskich. Wybrane problemy i propozycje zmian”.
Jak wyjaśniono w raporcie, przeprowadzenie takiej reformy podatków od nieruchomości w Polsce należy obiektywnie uznać za zadanie niezmiernie złożone i trudne do zrealizowania. Jako jedną z głównych przyczyn wskazano brak woli politycznej, by wprowadzić tak niepopularną i budzącą obawy daninę.
– Konieczne byłoby przyzwolenie społeczne, a tego brakuje z prostej przyczyny. Podatki od nieruchomości są bardzo niepopularne wśród podatników. Od lat brakuje woli politycznej wprowadzenia reformy opodatkowania nieruchomości. A powodzenie takiej reformy zależy w istotnej mierze od jej zrozumienia przez podatników – wskazuje IF.
Warto zauważyć, że jest to zgodne ze stanowiskiem Ministerstwa Finansów, które od lat odpowiada na zapytania o podatek katastralny, że rząd nad takim podatkiem nie pracuje. Mimo to temat powraca w mediach jak bumerang i za każdym razem budzi emocje.
Nie tylko opór społeczny. Żeby wprowadzić podatek, potrzeba byłoby lat przygotowań
Jak stwierdzają autorzy raportu, ewentualne wprowadzenie podatku katastralnego w Polsce wymagałoby najpierw przekonania społeczeństwa do nowego rozwiązania. Konieczne byłyby działania takie jak:
- rzetelnie przygotowane i przeprowadzone akcje edukacyjne i promocyjne
- publiczne debaty, w których zwraca się uwagę na zalety i wady nowej daniny,
- szerzenie informacji o tym, w jaki sposób zmiana wpłynęłaby na obciążenia podatkowe.
Warto dodać, że mimo obaw społecznych podatek katastralny ma pewne plusy. Jego wysokość powoduje wzrost wpływów do budżetów gmin, a zatem pojawia się więcej środków na inwestycje, remonty, edukację itp. Podatek zniechęca również do trzymania mieszkań w charakterze pustostanów, co mogłoby wpłynąć pozytywnie na rynek najmu.
Autorzy raportu IF podkreślają też jednak, że wprowadzenie nowej daniny w Polsce uniemożliwia nie tylko opór społeczny, ale też konieczność zrealizowania najpierw kilku niełatwych zadań. Żeby można było opodatkować wartość nieruchomości, trzeba byłoby w pierwszej kolejności fachowo je wycenić (a mowa o milionach obiektów). Następnie konieczne byłoby stworzenie jednolitej, pełnej i aktualnej (a więc na bieżąco aktualizowanej) bazy informacji o nieruchomościach. Jak podkreślają autorzy raportu, stan zaawansowania prac w tym zakresie (w tym tworzenia informatycznej bazy danych) pozostawia wiele do życzenia.
Instytut Finansów to jednostka powołana przez Ministerstwo Finansów w celu realizacji działalności edukacyjnej i analitycznej. Celem statutowym IF jest budowa świadomości finansowej w społeczeństwie w ramach współpracy z ośrodkami naukowymi. (PAP)
pif/ mk/
Oprac. PZG
Miej zawsze przystrzyżony trawnik
Źródło: