Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ilu szczecińskich sportowców wystąpi w igrzyskach olimpijskich?

jakub lisowski
Piotr Lisek
Piotr Lisek Andrzej Szkocki/Polska Press
Tokio 2020. Tylko sześciu sportowców objętych jest miejskim programem stypendialnym dla olimpijskich dyscyplin. Odkąd program funkcjonuje nie było tak małej grupy sportowców objętych dofinansowaniem.

Przypomnijmy, na liście stypendystów na 2019 r. są: Marta Pihan-Kulesza (gimnastyka sportowa), Agnieszka Skrzypulec (żeglarstwo), Piotr Lisek (lekkoatletyka), Norbert Kuczyński (kajakarstwo), Patryk Dobek (lekkoatletyka) i Maciej Bielecki (kolarstwo torowe). Wszyscy uzyskali stypendia, a ich kluby mogą liczyć na dofinansowanie przy np. zakupie sprzętu. Sportowcy otrzymują od 13 tys. 200 zł do 34 tys. 800 zł. Najwięcej zgarnie Lisek. Wysokość środków uzależniona jest od wyników w międzynarodowych imprezach. Piotr Lisek był rok temu trzeci w halowych mistrzostwach świata i 4. w mistrzostwach Europy. Dla porównania - Skrzypulec w 2017 r. była mistrzynią świata, a w 2018 r. już nie powtórzyła takiego sukcesu. Nie uzyskała nawet kwalifikacji olimpijskiej, stąd jej stypendium znacząco spadło.

Sześciu sportowców na liście to bardzo niepokojąca sytuacja, świadcząca o słabym poziomie szczecińskiego sportu. W poprzednich latach stypendystów było znacznie więcej. Dla porównania - w 2016 r., czyli olimpijskim - na liście było 16 sportowców.

Nawet przed rokiem było 12 sportowców-stypendystów. Co się więc stało, że zmiana jest aż tak znacząca? W porównaniu z poprzednią listą na obecnej brakuje:

- Sofii Ennaoui - biegaczka zdecydowała się zimą zmienić klub i z MKL Szczecin przeniosła się do AZS Lublin);

- Damiana Błockiego - chodziarz MKL rok temu postanowił przygotowywać się do sezonu w Nowej Zelandii i Australii. Zaryzykował i to się nie opłaciło, bo nie zakwalifikował się do kadry narodowej na ME w Berlinie. Nadal chodzi, przygotowania były podobne, ale na razie nie przekłada się to na wyniki, bo przegrywa z krajowymi konkurentami. Jeśli nie wywalczy awansu do reprezentacji na MŚ w Doha, trudno mu będzie wystąpić w Tokio;

- Damiana Zielińskiego i Kamila Kuczyńskiego - kolarze torowi Piasta zakończyli reprezentacyjne kariery;

- Filipa Zaborowskiego i Jakuba Książka - pływacy MKP Szczecin startują, są w krajowej czołówce, ale nie osiągają na tyle dobrych wyników, by uzyskać minima na najważniejsze starty. Niedawno też im nie za bardzo poszło podczas MP i ich droga do Tokio nie tyle, że się wydłużyła, ale przybyło na niej parę spraw organizacyjnych (pieniądze ze stypendiów pomagają w finansowaniu np. odżywek czy wyjazdów);

- Ewy Tracz - przypadek karateczki ze Szczecina jest bardzo ciekawy. Gdy pisaliśmy w styczniu, że nasza zawodniczka może podjąć walkę o Tokio i była na liście stypendystów olimpijskich, to zareagował... Marek Kamiński z Polskiej Unii Karate. - Pani Ewa z sukcesami startuje w karate kyokushin. Ta odmiana karate nie będzie reprezentowana na igrzyskach w Tokio. Rywalizacja będzie się toczyć w karate WKF (tzw. olimpijskim). Ewa Tracz nie rywalizuje w kwalifikacjach olimpijskich i turniejach rankingowych. Uprawia inną dyscyplinę sportu i zapewne nie myśli o starcie na IO - napisał pan Marek.

Na nowej liście faktycznie pani Ewy już nie ma.

- Jest sporo zamieszania w federacjach karate, nawet pisaliśmy listy z prośbą o konkretne wskazówki, wyjaśnienia. Sporo się mówiło, że może nastąpić spotkanie różnych federacji, ale takie coś nie nastąpiło. Rok temu nie było to jasne, teraz okazało się, że dyscyplina pani Ewy jest poza programem olimpijskim - tłumaczy Krzysztof Kupis, dyrektor szczecińskiego wydziału sportu w urzędzie miasta.

Lisek, Dobek, Skrzypulec, Kuczyński i Bielecki byli rok temu na liście stypendystów. Za Tracz dokooptowano Martę Pihan-Kuleszę. Gimnastyczka sportowa już zakończyła karierę, założyła rodzinę, ma córeczkę, ale jak dowiedziała się, że Szczecin będzie gospodarzem ME to postanowiła raz jeszcze powalczyć. Występ w mistrzostwach nie zakończył się sukcesem, więc trudno prognozować, co będzie dalej z przyszłością gimnastyczki.

Z obecnej szóstki pewniakami do występu w Tokio są Lisek, Dobek i Skrzypulec. Żeglarka nie ma jeszcze kwalifikacji, ale w tegorocznych lub przyszłorocznych MŚ powinna sobie to zapewnić. Niedawno z Jolantą Ogar (Toruń) były 4. w ME w klasie 470, obecnie startują w finałowych regatach Pucharu Świata. Brakuje im jeszcze konkretnego sukcesu (podium), by potwierdzić swoje duże możliwości.

Lisek i Dobek w kraju mają skromną konkurencję, a w 2018 r. byli w czołówce ME. Ten sezon też rozpoczęli dobrze. Obaj są jeszcze w wieku, gdy mogą rozwijać swoje możliwości, życiowa forma może przyjść właśnie w Tokio.

Trudniejsza jest sytuacja pozostałej trójki. Kuczyński, Pihan-Kulesza oraz Bielecki są objęci szkoleniem reprezentacyjnym, ale o przepustkę na igrzyska mogą walczyć jeszcze długo. W tym roku muszą jeszcze potwierdzić mocną pozycję.

Lista nie jest zamknięta i inni sportowcy mogą reprezentować Szczecin w Tokio. Na pewno kandydatem jest Filip Zaborowski (lider MKP), możemy liczyć, że któryś z bokserów mocniej zaistnieje. Ważne starty w tym roku także przed Błockim, czy kolarzem torowym Mateuszem Miłkiem. Nie bez szans jest Paweł Sendyk. Pływak MKP uczy się i trenuje w Stanach Zjednoczonych. Ma tam coraz mocniejszą pozycję wśród sprinterów, ale na zawodach w Europie nie prezentuje się już tak dobrze.

Do Tokio powinna też pojechać Natalia Partyka. Tenisistka stołowa może wystartować w igrzyskach i paraolimpiadzie.

Po raz 46. w historii, a po raz 5. w Brazylii - w Ameryce Południowej trwa turniej będący odpowiednikiem naszego Euro - Copa America. Jak zwykle uwagę przyciągają nie tylko fantastyczni piłkarze, ale i urokliwe fanki, które wspierają ich z trybun. Zobaczcie tę najpiękniejszą stronę mistrzostw!

Najseksowniejsze fanki na Copa America 2019. Która z nich je...

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński