Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

II liga siatkarek: Zawodzą liderki. Przerwa może pomóc

Rafał Kuliga
W barwach Piasta Szczecin Natalia Matusz(atakuje) była wyróżniającą się zawodniczką.
W barwach Piasta Szczecin Natalia Matusz(atakuje) była wyróżniającą się zawodniczką.
Po czterech kolejkach PSPS Chemik Police zajmuje piąte miejsce w tabeli. Drużyna gra falami. Przeplata dobre spotkania, w których widać progres i pracę na treningu, słabszymi, w których pojawia się regres.

Początki sezonu zazwyczaj są trudne i można doświadczyć w nich pewnych wahań formy. Jednak zazwyczaj zmagają się z nimi młode siatkarki, które dopiero zaczynają przygodę z profesjonalną siatkówką. Tym razem jest inaczej. Dwie byłe zawodniczki Piasta Szczecin, Natalia Matusz i Joanna Sowa, grają na parkietach drugiej ligi już od kilku lat.

Wielokrotnie przygotowywały się do nowego sezonu, więc nie powinno być to dla nich zaskoczeniem. Matusz zazwyczaj stanowiła o sile swojej drużyny. Była podporą zarówno w ataku, jak i w zagrywce. Tym bardziej może dziwić, że początek bieżącego sezonu jest tak nierówny.

- Jestem bardzo niezadowolona ze swojej obecnej dyspozycji - mówi, dla oficjalnej strony internetowej Chemika, Natalia Matusz, przyjmująca. - Uważam, że to m.in. na mnie spoczywa rola ciągnięcia zespołu. Razem z Asią Sową gramy nie od dziś i nasza współpraca powinna wyglądać lepiej. Musimy wziąć się do pracy, poprawić naszą komunikację. Podopieczne Zdzisława Gogola rozpoczęły okres trzytygodniowej przerwy.

- Mam nadzieję, że przez te trzy tygodnie sporo popracujemy i w spotkaniu z Orłem Malbork pokażemy się z zupełnie innej strony - kończy Matusz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński