Michał Rozmys ma za sobą nerwową imprezę. Do półfinału dostał się z ostatniej pozycji, w walce o finał na początku dystansu stracił buta i do mety dotarł ostatni w jednym.
- Stać mnie było na szybkie bieganie i finał – mówił zaraz po rywalizacji.
Polska reprezentacja zgłosiła protest, który na szczęście został uwzględniony i Rozmys wziął udział w sobotnim finale.
Nie liczył się w rozgrywce o medale, ale zajął 8. miejsce z czasem 3:32,67. To jest jego nowy rekord życiowy. Po biegu zawodnik Barnima Goleniów był zadowolony z występu.
- Po półfinale byłem zrozpaczony, nie mogłem tego okazywać. Pozbierałem się i pokazałem, że polski żołnierz potrafi powalczyć na każdym froncie. Stajemy do walki i dajemy z siebie wszystko - mówił Rozmys. I podziękował rodzinie, sponsorom i armii.
Złoto dla Norwega Jakoba Ingebrigstena (3:28.32 – nowy rekord olimpijski i Europy), srebro dla Kenijczyka Timohy Cheruiyota, a brąz zdobył Brytyjczyk Josh Kerr.
[polecane]21884919,21883377,21884035,21880415[/polecane]
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?