Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Igrzyska Paraolimpijskie. Alicja Jeromin: Pobiegnę najszybciej jak potrafię, aby być pierwsza

Sylwester Szymczak
Sylwester Szymczak
- Spakowana i gotowa byłam już od kilka dni przed odlotem. Niepokoju raczej nie było, choć nie mogłam doczekać się wylotu i startu w Tokio. Ostatnie chwile przeznaczyłam na odpoczynek, chciałam je spędzić z rodziną - mówi Alicja Jeromin, Paraolimpijka RSSiON Radomskiego.

Jak wyglądał u pani okres przygotowań?
To było pięć morderczych tygodni. Była bardzo ciężka praca. Głownie w Kozienicach, ale też w Słupsku, czy Bydgoszczy. Nogi dostały solidną dawkę obciążeń i teraz już tak nie niosą, ale tak właśnie ma być. Skoro zeszliśmy z obciążeń, był czas na złapanie świeżości. Potem udamy się do wioski aklimatyzacyjnej i będziemy się już przygotowywać tylko pod kątem startów. Najważniejsze, że zdrowie dopisuje, że obyło się bez kontuzji i cykl treningowy zrealizowaliśmy zgodnie z założeniami.

Igrzyska w Tokio miały się odbyć rok temu. Wówczas była pani w lepszej formie niż teraz?
Nie wiem. Wtedy dostaliśmy informację o odwołanych igrzyskach dużo wcześniej i zeszliśmy z obciążeń. Nie było sensu i warunków, aby się forsować. Przez ten rok u mnie niewiele się zmieniło, oprócz tego, że postarzałam się o rok. Nie ma co gdybać. Trzeba myśleć o tym co jest teraz.

Ten rok dla wszystkich sportowców był trudny. Śledziła pani to, co dzieje się u przeciwniczek?
Nie śledziłam, ale wiem, że wszystko się może wydarzyć. Ten rok był dziwny, bo wielu sportowców przeszło COVID-19, albo przez pandemię miało sporo problemów w treningach. Jak to się odbije na wynikach w Tokio, tego nikt chyba nie wie.

Była pani już na sześciu olimpiadach. Osiem medali, ale brakuje tego najcenniejszego, złotego.
Zgadza się. Nie ukrywam, że marzy mi się złoto. Ciężko pracuję na sukces i na pewno zrobię wszystko, pobiegnę najszybciej jak potrafię, aby być pierwsza. Jednak z drugiej strony nie nastawiam się na medal. Świat idzie naprzód, jak już wspomniałam wiele się wydarzyło przez rok u moich rywalek i kompletnie nie wiem w jakiej formie wystartują.

Jak będą wyglądać najbliższe dni w Pani wykonaniu?
Wylatujemy w sobotę 14 sierpnia. Pierwsze dni spędzimy w wiosce aklimatyzacyjnej. 31 sierpnia przed południem rozpoczynają się eliminacje na 100 metrów, zaś 4 września na 200 metrów. Na obu dystansach czuje się bardzo dobrze, choć bliższa memu sercu jest „dwusetka”.

Upał będzie dokuczał?
Myślę, że lipiec pomógł nam oswoić się z upałem. Mieliśmy w Polsce sporo upalnych dni i w Tokio będzie podobnie. Te kilkanaście dni przed startem pomoże naszym organizmom przyswoić się do wysiłku w takim klimacie. Z drugiej strony jeśli chodzi o mnie, to ja się zbyt nie zmęczę. Zanim dobiegnę na „setkę”, to jeszcze nie zdążę narzekać na upały. Myślę, że poradzimy sobie.

__

Alicja Jeromin (Fiodorow)

Ma 36 lat. Urodziła się w Kozienicach, ale wychowała w Radomiu. Od urodzenia w wyniku wady, żyje bez lewego przedramienia. Od zawsze fascynował ją sport. Mając pięć lat zaczęła uprawiać tenis stołowy i w dzieciństwie w tej dyscyplinie osiągała mnóstwo sukcesów. Wyjeżdżała również na zawody międzynarodowe. Z czasem trafiła do Radomskiego Stowarzyszenia Sportu i Rehabilitacji „START”, pod skrzydła trenera Jacka Szczygła. Pokochała bieganie i już jako 18 latka wywalczyła wicemistrzostwo Europy. Specjalizuje się w sprintach na dystansach 100 i 200 metrów. Startowała już na sześciu igrzyskach olimpijskich, wywalczyła osiem medali – 4 srebrne i 4 brązowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Igrzyska Paraolimpijskie. Alicja Jeromin: Pobiegnę najszybciej jak potrafię, aby być pierwsza - Sportowy24

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński