Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Nerwowe kwalifikacje Piotra Liska z dobrym zakończeniem

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Piotr Lisek
Piotr Lisek Marek Biczyk/pzla.pl
Piotr Lisek (OSOT Szczecin) wystąpi w finale skoku o tyczce podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Lisek w sobotnich kwalifikacjach miał pewne problemy, ale ostatecznie awans uzyskał.

- Chyba wszystkim było gorąco, mi ze stresu (i 30 stopni), Wam z emocji. Wygrała zimna krew... Widzimy się 3 sierpnia. Walka!!! - podsumował Piotr Lisek na swoim fanpejdżu sobotnie kwalifikacje.

W pierwszej próbie zaliczył 5,50 i zaczął się problem, bo kolejną wysokością było 5,65. Lisek zaliczył to w 3 podejściu, choć otarł się o poprzeczkę, ale ta została na stojakach.

Wysokością kwalifikacyjną do finału było 5,80 lub awans uzyskiwało 12 najlepszych tyczkarzy z dwóch grup. Rywalizacja przeniosła się na 5,75 - i znów w trzeciej próbie Lisek uporał się z wysokością i wiedział, że da to mu awans do finału.

Awans uzyskali też m.in. Armand Duplantis ze Szwecji, Renaud Lavillenie z Francji czy Christopher Nielsen z USA. Razem z Liskiem powinni rozstrzygnąć rywalizację o medale.

W kwalifikacjach nie poradziła sobie dwójka innych tyczkarzy z Polski. Całkowicie zawiódł Paweł Wojciechowski - 5,30, a niewiele brakowało Robertowi Soberze - 5,65.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński