Nie ukrywa przy tym, że w tej chwili każdy pracownik na budowie jest niemal na wagę złota.
Początkowo, jeszcze przed rozpoczęciem prac budowlanych, otwarcie pierwszego skrzydła hotelu zaplanowane było na połowę 2020 r., jednak ze względu na epidemię koronawirusa i konieczność opuszczenia placu budowy przez pracowników na cztery miesiące, inwestycja została wstrzymana. Po ponownym otwarciu po pandemii, okazało się, że nie cała 850-osobowa załoga wróciła. Kolejny termin otwarcia jednego skrzydła jaki się pojawił to 1 czerwca 2022 roku.
- Ale tym razem wojna pokrzyżowała nam plany - przyznaje Skraburski. - Nie dość, że część budowlańców z Ukrainy wyjechała do swojej ojczyzny, to teraz przez tę wojnę mamy trudności z materiałami. Zamówienia nie są już realizowane tak jak kiedyś, łańcuch dostaw gdzieś się zawiesił. Na niektóre materiały musimy czekać już nie tydzień a miesiąc i dłużej - tłumaczy.
ZOBACZ POPRZEDNI MATERIAŁ O HOTELU:
Dodaje przy tym, że wszyscy pracownicy na budowie chcą dotrzymać czerwcowego terminu otwarcia części hotelu, ale nie wiadomo czy nastąpi to dokładnie 1 czerwca.
Budowa idzie pełną parą, a pracy jest sporo. Niestety, nie wszystkie efekty prac można zobaczyć.