Holding po kawałku

Napływają pierwsze oferty.

Syndyk wystawił na sprzedaż wszystko, czego nie kupiła Stocznia Szczecińska Nowa. Są to nieruchomości o łącznej cenie wywoławczej około 50 mln zł i udziały w spółkach upadłego holdingu wycenione na prawie 75 mln zł.

W lipcu tego roku Stocznia Szczecińska Nowa po długich negocjacjach stała się właścicielem całego majątku upadłej Stoczni Szczecińskiej i części majątku produkcyjnego upadłego holdingu.
Należność za stocznię w wysokości 38 mln zł wpłacono od razu.

Kwotę za kupiony majątek holdingu rozłożono na cztery raty. Ostatnią Stocznia Nowa zapłaci w połowie lutego 2005 roku. Z pieniędzy uzyskanych za sprzedaż stoczni wypłacono załodze i około 40 procent zaległych wynagrodzeń.

Znacznie mniej mogą otrzymać podwykonawcy, dostawcy i kooperanci.

- Lista wierzycieli jest otwarta - mówi Stanisław Koś, dyrektor biura syndyka. - Cały czas wpływają zgłoszenia. Z szacunkowych wyliczeń wynika, że podwykonawcy, którzy zgodnie z przepisami należą do szóstej kategorii wierzycieli, mogą liczyć na wypłaty w wysokości około sześciu procent należności.

- To strasznie mało - martwi się Jarosław K. - Dostanę grosze, a holding jest mi winien ponad 600 tys. zł. Nawet nie spłacę tego, co pożyczyłem od ludzi. Mojej firmy już nie ma. Prowadzę teraz inną działalność i nie chcę być kojarzony ze stocznią, dlatego proszę o anonimowość.

Do pierwszej kategorii wierzycieli należą byli prezesi, dalej w kolejce czekają ZUS, skarb państwa i banki.

- Wysokość roszczeń byłych prezesów holdingu jest sprawą sporną - zaznacza dyrektor Koś. - Ich roszczenia są wyższe od tych, które uznał syndyk i sędzia komisarz. Sprawa jest w sądzie.

Termin składania ofert na zakup 28 nieruchomości i udziałów w 26 spółkach upadłego holdingu upływa 29 grudnia. W styczniu nastąpi otwarcie ofert. Sprzedaż odbędzie się na zasadzie przetargu. Niektóre nieruchomości są atrakcyjne, jak chociażby marina w Dąbiu, stadion piłkarski czy tereny w pobliżu stoczni.

Można kupić działki i budynki przy ulicach 1 Maja, Ludowej, Stalmacha, Firlika, Łady. Ceny wywoławcze - od kilkuset tysięcy złotych do ponad trzech milionów.

Zainteresowani mogą też nabyć udziały i akcje m.in. w takich spółkach: Porta Eko Cynk za 13 mln zł. Centromor za 10 mln zł, Porta Hotele za 17 mln zł, Porta Mare za prawie 23 mln zł. Wszystkie ceny są wywoławcze.