Hierarchia w męskim szczypiorniaku jest od lat niezmienna. Vive i Wisła w ostatnich 10 sezonach zawsze były na podium, dzieliły się tytułami mistrza Polski, tylko raz dały się uprzedzić Zagłębiu Lubin (w 2007 r.). Pogoń wzorując się na tym duecie, chce stworzyć równie mocny zespół.
W tym sezonie Gazownicy grają skutecznie, dobrze w obronie i obok wyjazdowej porażki z Vive, punkty stracili tylko remisując z mocnym Górnikiem Zabrze.
- Pogoń poprawiła się znacznie, gra o wiele spokojniej - uważa Krzysztof Kisiel, drugi trener wicemistrzów Polski.
Wisła latem przeszła rewolucję, zmienił się trener i trzon zespołu. Nafciarzy prowadzi teraz Manolo Cadenas, zarazem selekcjoner mistrzów świata - Hiszpanów. Głównymi postaciami zespołu są rozgrywający: Mariusz Jurkiewicz i Marcin Lijewski, których przedstawiać raczej nie trzeba.
Oba zespoły w tym sezonie borykają się z problemem krótkiej ławki rezerwowych. Pogoń w ostatnim meczu z Zagłębiem miała na ławce 12 graczy, z czego zagrało tylko 10. Kontuzje ciągle leczą Mateusz Zaremba i Patryk Walczak, bardzo zagrożony jest występ w Płocku bramkarza Tomislava Stojkovicia (odnowił mu się uraz, zastąpi go Eugeniu Andrejew). Na szczęście, w trakcie przerwy reprezentacyjnej, udało się podleczyć Michala Brunę i Bartosza Konitza, zdrowi są także dwaj lewoskrzydłowi: Paweł Biały i Wojciech Zydroń.
Znacznie lepiej prezentuje się sytuacja kadrowa Wisły. Od dłuższego czasu kontuzjowani są Paweł Paczkowski i Mateusz Piechowski. W Płocku ciągle jednak szukają wzmocnień, ponoć dopinane są 2-3 transfery.
Wisła nadspodziewanie dobrze zniosła letnie zmiany, ale hiszpański szkoleniowiec zachowuje spokój przed meczem z Pogonią.
- Po takiej przerwie i ograniczonej liczbie treningów, powrót na nasz najwyższy poziom będzie trudny - uważa Cadenas.
Ostrożny jest też Bartosz Konitz, rozgrywający Pogoni.
- Przez dwa tygodnie mieliśmy dużo siłowni, biegania. Czy ta przerwa okaże się dla nas korzystna? Przekonamy się na boisku - twierdzi "Oranje".
Konitz oraz Valentin Ghionea, skrzydłowy Wisły, są najlepszymi strzelcami ligi. Obaj rzucili już po 50 bramek.
- Konitz może rzucić więcej bramek ode mnie, to nie ma znaczenia, ważne abyśmy wygrali - podkreśla Rumun.
Początek meczu o godz. 20.30. Transmisja z Płocka w Polsacie Sport. Na żywo mecz obejrzy grupa ok. 40 fanów ze Szczecina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
