Historia "Latającej fortecy" zestrzelonej nad Pomorzem dla naszego muzeum

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
O tym jak wyglądał samolot wiemy dzięki modelarzowi Piotrowi Witowi , który wykonał replikę „latającej fortecy” B-17G, w skali 1: 72 z jeziora Stolsko. Można ją było podziwiać m.in. w czasie ostatniego Szczecińskiego Festiwalu Modelarskiego „Paprykarz”.
O tym jak wyglądał samolot wiemy dzięki modelarzowi Piotrowi Witowi , który wykonał replikę „latającej fortecy” B-17G, w skali 1: 72 z jeziora Stolsko. Można ją było podziwiać m.in. w czasie ostatniego Szczecińskiego Festiwalu Modelarskiego „Paprykarz”. Andrzej Szkocki, Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu
"Bombowiec w Polskim Jeziorze. Duch z Bassingbourn" autorstwa Brinleya Morgana. Taką książkę otrzymało Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. To historia amerykańskiego samolotu B17G, którego wrak do dziś spoczywa w Jeziorze Stolsko na terenie gminy Dobra.

- Jest to cenna dla nas pozycja, ponieważ Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu już posiada w swoich zbiorach wydobyte wiele lat temu fragmenty samolotu. 9 czerwca decyzją Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie muzeum otrzymało wydobyte w ostatnich latach z Jeziora Stolsko elementy opisanej w publikacji maszyny. Są to m.in.: fragmenty poszycia, części dźwigarów, elementy wyposażenia kabiny radiooperatora, szczątki rozbitej wieżyczki dolnej, fragmenty kabiny bombardiera oraz kabiny pilotów, elementy wyposażenia członów załogi, gumowy zbiornik paliwa ze skrzydła oraz śmigło - mówi Magdalena Chmielewska z MOP w Kołobrzegu.

Dodajmy, że wybrane elementy maszyny będą prezentowane na znajdującej się w muzeum wystawie poświęconej szeroko rozumianej Archeologii Lotniczej, która obecnie ulega kompleksowej modernizacji lub trafią do współpracujących z nami placówek muzealnych.

Historia samolotu i załogi

Bombowiec B-17 o numerze 44-6117 i kodzie LG-Q był świeżym samolotem, który dostarczono do Europy pod koniec maja 1944 roku. Jego kariera była krótka - po nalotach na Bordeaux oraz Hamburg celem był poranny nalot na Berlin, 21 czerwca 1944 roku.

- Wśród wielu „bajek” jakie krążą wokół tego bombowca jest opowieść o ostatnim locie nad Police - to nie jest prawdą. Niemcy broniąc stolicy rzucili na formację myśliwce Messerschmitt Me-410. Jeden z nich „usiadł” na ogonie naszej B-17tki. Załoga odpowiedziała ogniem, a w najgroźniejszej sytuacji znalazł się tylny strzelec. Niemiecki pilot prawie dał radę zestrzelić 44-6117, jednak załoga zdołała się „odgryźć” - opowiada Paweł Ziątek, który opracował dzieje bombowca z jeziora Stolsko w najdrobniejszych szczegółach. - Udało nam się nawet ustalić jego personalia. W czasie pechowego lotu samolot, prawdopodobnie w rejonie Blankensee, jeszcze raz został trafiony przez artylerię przeciwlotniczą.

Polecamy również: 5 lipca 1945 roku. Zobacz, jak Szczecin stał się polski [ZDJĘCIA]

W ostatnim locie brali udział pilot: Bob O’Bannon, drugi pilot: Tom Fitzgerald, nawigator: Nathan Bartman, bombardier: Arnold Ostwald, mechanik pokładowy i operator wieżyczki: Irvin Lewis, radiooperator: Ben Goldman, strzelcy pokładowi: Herb McCutchan, Joe Fioretti. W czasie pechowego lotu zginął jedynie strzelec ogonowy: Amos Estrada.

Dziś nie żyje już żaden uczestnik pamiętnego lotu. A co działo się z sierżantem sztabowym Irvinem H. Lewisem po zestrzeleniu? Trafił do obozu jenieckiego Stalag Luft IV Gross Tychow, w okolicach dzisiejszego Podborska. Pod koniec wojny został zmuszony do „marszu śmierci” na zachód. Z niewoli został uwolniony przez 2. Armię Brytyjską pod Hamburgiem. Doczekał się dziesięciorga dzieci. Po wojnie nadal służył w lotnictwie amerykańskim. Zmarł w 1989 roku.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Amerykański bombowiec rozbił się pod Szczecinem. Rodzina lotnika odwiedziła nasze miasto [ZDJĘCIA, WIDEO]

Amerykański bombowiec rozbił się pod Szczecinem. Rodzina lot...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński
Dodaj ogłoszenie