Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hipokrates: Czekamy na kandydatów do naszego plebiscytu

Anna Folkman
Pani Małgorzata podczas uroczystej gali kończącej plebiscyt odebrała nagrody.
Pani Małgorzata podczas uroczystej gali kończącej plebiscyt odebrała nagrody. Archiwum
Jeszcze do 22 marca można zgłaszać kandydatów do naszego plebiscytu. Wśród pań zgłoszonych w kategorii najpopularniejsza pielęgniarka jest Małgorzata Kłys-Rachwalska.

Już po raz trzeci w naszym plebiscycie razem z pacjentami wybieramy lekarzy, pielęgniarki, apteki i placówki medyczne, które zasługują na wyróżnienie. Dzięki głosom Czytelników - pacjentów nagrodzimy najbardziej popularnych lekarzy, pielęgniarki i położne oraz przychodnie i apteki przyjazne pacjentom. Na jednym z nadesłanych kuponów widnieje nazwisko Małgorzaty Kłys-Rachwalskiej, która zwyciężyła w zeszłorocznej edycji i otrzymała tytuł najpopularniejszej pielęgniarki.

Pani Małgorzata jest kierownikiem Regionalnej Poradni Nabytych Niedoborów Immunologicznych przy ul. Broniewskiego. To jedyna taka placówka w regionie. Kandydatka jest magistrem pielęgniarstwa, wiceprezesem Stowarzyszenia DADU, które działa na rzecz pacjentów z HIV/AIDS i ich rodzin. Pani Małgorzata stale podnosi swoje kwalifikacje. Jest doradcą HIV/AIDS, pracuje w punkcie anonimowych badań, zdobyła certyfikat edukatora HIV/AIDS, przeprowadza rozmowy przed i po badaniach. Była wieloletnią oddziałową na chirurgii w szpitalu przy ul. Arkońskiej. Od 1997 roku pracuje w poradni, a jej doświadczenie zawodowe liczy ponad 30 lat.

- Jestem bardzo mile zaskoczona, że ponownie zgłoszono mnie do plebiscytu - mówi pani Małgorzata. - Po zwycięstwie rok temu pacjenci, którzy przychodzili do mnie na wizyty przyznawali, że głosowali na mnie. Kiedy to słyszałam byłam szczęśliwa, bo to był dowód na to, że moja praca jest potrzebna. Nie jest przecież łatwa i szalenie angażuje emocje.

Przez lata pani Małgorzata wypracowała sobie sposób kontaktu z pacjentem. Trzeba umieć wyczuć osobę, umieć do niej podejść. To o czym rozmawia to sprawy trudne i dla wielu osób tragiczne.

- Ja i mój cały zespół jesteśmy po to, by takim osobom wskazać drogę, bo z HIV/AIDS można żyć. W tej pracy trzeba być psychologiem i bardzo chcieć pomagać. Bywają jednak dni takie jak dziś, że braknie sił. Nagle niespodzianka! Odbieram telefon i słyszę, że pacjenci zgłosili mnie ponownie do plebiscytu. Cała energia powraca. Czuję teraz, że warto dawać z siebie wszystko. Bardzo dziękuję.

Pani Małgorzata mówi, że od ubiegłego roku niewiele się u niej zmieniło. Nadal jest zapracowana i rzadko bywa w domu. Najchętniej relaksuje się spacerując z psem. Już wkrótce będzie miała jeszcze więcej zajęć - w kwietniu po raz pierwszy zostanie babcią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński