Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hinzendorf znaczy Sowno

Emilia Chanczewska
ze zbiorów Sebastiana Janiaka
Dorośli mieszkańcy i dzieci ze szkoły w Sownie mieli ostatnio okazję przyjrzeć się bliżej historii swojej okolicy. Ekspozycja na szkolnym korytarzu cieszyła się dużą popularnością.

W czwartek, 17 grudnia 2015 roku, na korytarzu Szkoły Podstawowej w Sownie odbył się wernisaż wystawy reprodukcji fotografii przedstawiających przedwojenną historię tej miejscowości. Została zorganizowana przez Bibliotekę Publiczną i szkołę podstawową, przy udziale Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie.

- Stare widokówki i wiele eksponatów pochodzi z prywatnych zasobów Sebastiana Janiaka - czytamy w szkolnej relacji. - Niektóre widokówki zostały specjalnie powiększone, przedstawiając Sowno jakiego już nie ma. Wystawę odwiedziło wielu mieszkańców, którzy z wielką ochotą oglądali fotografie. Starostę reprezentowała Elżbieta Świderska, była dyrektor SP Sowno.

Ludzie chętnie oglądali

Główną organizatorką wystawy była Barbara Rynkiewicz, prowadząca Bibliotekę Publiczną w Sownie i ucząca języka polskiego oraz WOS-u w Gimnazjum Gminy Stargard.

- Celem, który mi przyświecał przy organizowaniu wystawy „Sowno na starej pocztówce”, było nawiązanie współpracy i zaktywizowanie lokalnej społeczności - mówi Barbara Rynkiewicz. - Skierowana była głównie do starszych osób, które najwięcej pamiętają, co zastały po osiedleniu się w Sownie. Szkoła chętnie przystąpiła do działania, w ramach roku otwartej szkoły. Wystawa była oglądana nie tylko podczas otwarcia, ale i przy okazji wigilii, na którą zaproszeni byli goście z gminy i rodzice uczniów.

Główną częścią wystawy były 22 oryginalne pocztówki i zdjęcia ze zbiorów 37-letniego Sebastiana Janiaka, prywatnego przedsiębiorcy i prezesa Ochotniczej Straży Pożarnej w Sownie, który razem z żoną Martyną utrzymuje kontakty z dawnymi mieszkańcami Sowna, starszymi Niemcami.

- Jedną z dawnych pocztówek Sowna udostępniło MAH Stargard - mówi pani Barbara. - Oprócz tego pokazaliśmy zabytkowe już wydawnictwa.

Kupuje na aukcjach

- Wystawa dotyczyła Sowna i okolicznych miejscowości, przez nie wchłoniętych - wyjaśnia Sebastian Janiak. - I myślę, że najbardziej zainteresowała właśnie mieszkających tu ludzi. Sam w Sownie mieszkam od 10 lat i od tej pory interesuje mnie historia tej okolicy. Przez przypadek, na jednym z portali aukcyjnych, znalazłem pocztówkę z dawnego Sowna i tak to się zaczęło. Teraz mam sporo materiałów, które sprowadzam także z zagranicy, głównie z Niemiec, również z Czech, z Francji. Ciekawostką na wystawie były np. nazistowskie materiały propagandowe. W zbiorach mam też prawdziwą perełkę. To książka wydana na papierze czerpanym, oprawiona w skórę, wydanie specjalne z 1912 roku. Ukazało się tylko 300 sztuk tego wydawnictwa, w którym są oryginalne grafiki bardzo znanego w Niemczech artysty, rysującego fantastyczne potwory w mrocznych klimatach.

Sebastian Janiak tworzy opisy swojej okolicy w internetowej Encyklopedii Regionów, czyli Regiopedii.

Opisuje tam między innymi, że Sowno (niem. Hinzendorf), pierwotna nazwa niem. Butterdorf, to wieś w gminie Stargard, nad rzeką Iną, przy skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej nr 142 i drogi ze Stargardu do Goleniowa.

Inica Nowogardzka (niem. Ihnazoll) to nieistniejąca już miejscowość około 14 km od Stargardu. W latach 1975-1998 roku administracyjnie należała do województwa szczecińskiego i wchodziła w skład sołectwa Sowno.

Podlesie (niem. Friedrichswalde), to wieś, która w latach 1975-1998 administracyjnie należała do województwa szczecińskiego. Obecnie formalnie nie istnieje, stanowi integralną część Sowna. A

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński