Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Handlowali dopalaczami, teraz staną przed sądem

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
archiwum
Prokuratura Okręgowa w Szczecinie oskarżyła sześć osób o handel dopalaczami. Sprawa pokazuje, że interes opłaca się już nie tylko w dużych miastach.

Śledztwo wszczęto 9 października 2015 r.. Postępowanie dotyczyło wprowadzenia do obrotu, w Mieszkowicach oraz na terenie innych miast, szkodliwych dla zdrowia substancji tzw. „dopalaczy”.

- W wyniku czego spowodowano niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia wielu osób oraz prania brudnych pieniędzy, to jest przyjmowania na rachunek bankowy środków pieniężnych pochodzących z korzyści związanych z popełnieniem czynów zabronionych związanych z wprowadzeniem do obrotu szkodliwych dla zdrowia substancji tzw. „dopalaczy - wyjaśnia prok. Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Podstawę wszczęcia śledztwa stanowiło zawiadomienie o przestępstwie złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, z którego wynikało, że Mateusz Ch. prowadzi w Mieszkowicach działalność gospodarczą polegająca na sprzedaży odczynników chemicznych, w ramach której wprowadza do obrotu szkodliwe dla zdrowia i życia substancje - dopalacze, a uzyskane z ich sprzedaży pieniądze wypłaca w bankomatach, albo dokonuje innych transakcji celem legalizacji środków pochodzących z dokonywanych przez siebie przestępstw związanych z nielegalnym obrotem dopalaczami.

Handlowali dopalaczami, to staną przed sądem

- W okresie od stycznia 2010 r. do dnia 6 października 2015 r. w Mieszkowicach, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w łącznej kwocie nie mniejszej niż 207 882, 72 zł sprowadził niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia wielu osób, w ten sposób, że dokonał zakupu różnego rodzaju szkodliwych dla zdrowia i życia substancji ( o nazwach potocznych bufedron, metkatynon, pentedron), wykazujących aktywność narkotyczną i działanie zbliżone do działania innego środka psychotropowego o nazwie mefedron oraz wykazujących działanie psychostymulujące i psychoaktywne w łącznej ilości co najmniej 42325, 24 gram i wartości co najmniej 524 000 zł, a następnie wprowadził je do obrotu w ten sposób, że przekazywał odpłatnie ww. substancje różnym odbiorcom na terenie Mieszkowic oraz sprzedawał za pośrednictwem strony internetowej o nazwie legalneodczynnikichemiczne.pl, czym sprowadził niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia wielu osób, czyniąc z popełnienia tego przestępstwa stałe źródło dochodu, tj. o czyn z art. 165 § 1 pkt 2 kk w zw. z art. 12 kk w zw. z art. 65 kk.

Zobacz też:

Dopalacze zażywają nie tylko małolaty. Kolejne zatrucia w regionie

Aktem oskarżenia objęto też pięć innych osób, odbiorców dopalaczy wskazanych przez Mateusza Ch. mieszkańców Rawy Mazowieckiej, Kargowej, Zbąszynia i Bydgoszczy, którzy wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii posiadali substancje psychotropowe( dopalacze), które jak wynika z ustaleń śledztwa nabywali przez Internet.

W toku postępowania uzyskano opinię fizykochemiczną, dotyczącą zabezpieczonych w toku śledztwa substancji chemicznych z której wynika, że powyższe substancje to środki zastępcze w rozumieniu ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, które sprzedawane są na nielegalnym rynku środków psychoaktywnych pod potoczną nazwą „dopalacze”. Efekty toksyczne, występują zawsze po zażyciu dawki przekraczającej 0,5 g zabezpieczonego materiału, prowadząc do stanów zagrażających zdrowiu lub życiu człowieka.

W wyniku przeszukania miejsca zamieszkania Mateusza Ch., ujawniono między innymi szereg woreczków z zapięciem strunowym, naklejek wskazujących, iż oferowany do sprzedaży produkt nie jest przeznaczony do spożycia, wagę elektroniczną oraz woreczek z zawartością substancji zawierających w swym składzie chemicznym (środek zastępczy).
W toku przeszukań w mieszkaniach należących do pozostałych oskarżonych ujawniono szereg substancji o działaniu narkotycznym i psychotropowym, a nadto środki odurzające w postaci marihuany.

Mateusz Ch. przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia zgodne z ustalonym stanem faktycznym Mateusz Ch. był uprzednio karany sądownie za przestępstwa przeciwko mieniu i bezpieczeństwu w komunikacji. Stosowany wobec podejrzanego w okresie od października 2015 ro stycznia 2016 r. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania zamieniono na poręczenie majątkowe w kwocie 15 000 zł i dozór policji. Na poczet grożącej podejrzanemu kary grzywny zabezpieczono pieniądze w kwocie blisko 47 000 zł .
Pozostali oskarżeni, poza jedną osobą, przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i wyjaśnili, że niedozwolone substancje zamawiali przez Internet, ale zakupów dokonywali za pośrednictwem stron internetowych, na których wskazano, że są to substancje legalne.

Za wprowadzenie do obrotu szkodliwych dla zdrowia substancji oskarżonym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności, a w przypadku uczynienia z tego procederu stałego źródła dochodu do 12 lat pozbawienia wolności. Za posiadanie substancji psychotropowych grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Czytaj więcej:

Wziął dopalacze i pobił w karetce ratowniczkę

Wideo: TVN

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński