Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Handel mieszkaniami w Szczecinie. Ludzie lądowali na bruku

mp
- dziś rusza proces. Akt oskarżenia liczy 1200 stron.
- dziś rusza proces. Akt oskarżenia liczy 1200 stron. archiwum
Pierwsza próba rozpoczęcia procesu dziś o 9 przed Sądem Okręgowym w Szczecinie. Na ławie oskarżonych zasiądzie 9 osób, w tym Andrzej R., były wiceszef szczecińskiej lokalówki. Mają łącznie ponad sto zarzutów. Akt oskarżenia liczy 1200 stron.

Afera mieszkaniowa w Szczecinie

Według prokuratury stworzyli nielegalny system, który umożliwił sprzedaż na lewo 57 mieszkań.

Przestępczy proceder miał się składać z trzech metod. Wynajdywano zadłużone lokale, których najemcami były osoby w trudnej sytuacji lub wręcz z marginesu. Oskarżeni wprowadzając ich w błąd, dawali najemcom pieniądze na spłatę zobowiązań i wykupienie mieszkania na własność z bonifikatą sięgającą 80 procent.. Potem za niewielką kwotę odkupywali mieszkania od dawnych lokatorów i sprzedawali z zyskiem na wolnym rynku.

Według prokuratury nie byłoby to możliwe bez Andrzeja R., ówczesnego wiceszefa szczecińskiej lokalówki. Swoimi decyzjami urzędowymi miał umożliwiać przejęcie mieszkań przez tzw. słupy, czyli podstawionych najemców.

- Nie dopełnił obowiązków, w szczególności w zakresie dbałości o wykonywanie zadań publicznych w sposób sumienny i bezstronny oraz przekroczył swoje uprawnienia w tym zakresie - napisał prokurator w akcie oskarżenia.

W trzecim wątku proponowano dotychczasowym najemcom przeprowadzkę do mieszkań, które nie nadawały się do zamieszkania i najczęściej należały do nieświadomych niczego osób.
- Wskutek powyższych transakcji dotychczasowi najemcy stali się osobami bezdomnymi - podsumował prokurator.

Oskarżonym grozi do 8 lat więzienia. Straty miasta to 5,6 mln zł. Pięciu oskarżonych przyznało się do winy i chce dobrowolnie poddać karze. Ze względu na wysokość strat, proces odbędzie się przed sądem okręgowym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński